Gdzie najchętniej Polacy idą po kredyt

Największy bank w Polsce, PKO BP, skusił największą liczbę klientów na ofertę kredytów mieszkaniowych. Reszta rynku została daleko w tyle.

Publikacja: 17.04.2024 04:30

Najważniejsze kryteria przy wyborze usługodawcy rozwiązań finansowych to bezpieczeństwo i cena

Najważniejsze kryteria przy wyborze usługodawcy rozwiązań finansowych to bezpieczeństwo i cena

Foto: AdobeStock

W jakich bankach najczęściej kredytują się Polacy? Sprawdziliśmy to na podstawie raportów finansowych za miniony rok podawanych przez spółki notowane na warszawskim parkiecie.

Liderem okazał się lider

Jeśli chodzi o kredyty mieszkaniowe, niekwestionowanym zwycięzcą okazuje się PKO BP. To największy bank w Polsce i zawsze udawało mu się zdobywać największą, czy niemal największą pulę nowych klientów. Ale w 2023 r. PKO BP przykrył konkurencję czapką. Jego udział w sprzedaży nowych kredytów mieszkaniowych sięgnął nieco ponad 32 proc., co oznacza niemal podwojenie wyników z poprzednich lat – pokazuje nasza analiza.

Czytaj więcej

Wakacje kredytowe ruszyć mają od czerwca

Łącznie wartość nowych hipotek sięgnęła tu aż 21,8 mld zł wobec 8,7 mld zł rok wcześniej. Bank wyjaśnia, że tak dobry wynik to w dużej mierze efekt przystąpienia przez PKO BP do rządowego programu „Bezpieczny kredyty 2 proc.”,od samego początku, czyli od lipca 2023 r. Aż 77 proc. wszystkich wniosków o hipotekę dotyczyło właśnie tego produktu. A że dodatkowo oferta PKO BP była konkurencyjna na tle innych, to i klienci bardzo chętnie po nią sięgali.

Kto odpuścił walkę

Podobnie Pekao swoje bardzo dobre, niemal równie spektakularne wyniki zawdzięcza programowi „Bk 2”. Tu sprzedaż kredytów mieszkaniowych w 2023 r. wyniosła łącznie 10,5 mld zł wobec 3,5 mld zł rok wcześniej, a udział w rynku wzrósł aż do 17,3 proc. z 7,6 proc. w 2022 r.

Kolejne najpopularniejsze banki wśród Polaków szukających kredytu mieszkaniowego to w minionym roku Santander BP i ING Bank Śląski. W 2023 r. udzieliły one nowych hipotek odpowiednio na 7,6 i 7 mld zł. Przy czym warto dodać, że Santander BP przystąpił do programu „Bk 2” właściwie pod koniec jego funkcjonowania, a ING BSK – w ogóle tego nie zrobił. Efekt jest taki, że nowa sprzedaż w zasadzie nie zmieniła się w porównaniu z 2022 r.

Czytaj więcej

Kredyty nadal po staremu. Rząd chce dalej analizować alternatywę dla WIBOR-u

Dosyć słabo w naszym zestawieniu wypada mBank czy Bank Millennium, które najwyraźniej odpuściły sobie w minionym roku walkę o klientów hipotecznych. Ich sprzedaż nowych kredytów mieszkaniowych mocno spadła rok do roku odpowiednio o 36 i 26 proc.

Od zapaści po hossę

Najsłabiej jednak wygląda pozycja BNP Paribas BP. Jego udział w rynku spadł w 2023 r. do ledwie 0,4 proc. z 6,8 proc. rok wcześniej, a wartość udzielonych kredytów mieszkaniowych to jedynie 267 mln zł. To efekt decyzji podjętej przez władze BNP Paribas, by tego typu kredyty można było oferować tylko i wyłącznie stałym klientom banku. Najwyraźniej jego oferta nie jest na tyle atrakcyjna, by chętnym chciało się czekać mniej więcej dwa miesiące, zanim bank uzna ich za godnych zaufania.

W sumie analizowane przez nas banki sfinansowały potrzeby mieszkaniowe Polaków w 2023 r. na kwotę 60,1 mld zł (co stanowi 94 proc. całej sprzedaży przez sektor finansowy). To o 15 mld zł więcej niż w 2022 r., ale o 25 mld zł mniej niż w 2021 r. Trzeba przy tym przypomnieć, że miniony rok był bardzo specyficzny. Jego pierwsze miesiące mijały pod znakiem zapaści na rynku kredytowym ze względu na bardzo wysokie stopy procentowe i koszty pożyczania.

Czytaj więcej

BGK startuje z nowym „Kredytem ekologicznym”

Sytuacja zmieniła się diametralnie po tym, jak rząd PiS ogłosił szybkie wdrożenie programu tanich kredytów z dopłatami z budżetu państwa – „Bezpieczny kredyt 2 proc.”. Popyt na hipoteki gwałtownie wzrósł, od lipca banki (te, które przystąpiły do programu) zalała fala wniosków od młodych Polaków. Nowy program „Kredyt na start”, z ofertą pożyczek na 0–1,5 proc. w zależności do wielkości gospodarstwa domowego, ruszyć ma dopiero w drugiej połowie tego roku.

Odbudowie popytu na kredyt mieszkaniowy pomagała jeszcze obniżka stóp procentowych NBP, łącznie o 1 pkt proc. do 5,75 proc. oraz obniżenie 5-proc. bufora na ryzyko wzrostu stóp procentowych przez regulatora rynku.

Gotówkowe odbicie

Z kolei jeśli chodzi o kredyty gotówkowe, sytuacja jest o tyle ciekawa, że mimo wysokich kosztów pieniądza w samym 2022 r. obyło się bez dramatycznego załamania, a w 2023 r. mieliśmy do czynienia z całkiem sporym wzrostem popytu. Po części to efekt dosyć powszechnego w ubiegłym roku trendu konsolidacji swoich zobowiązań wobec banków, po części – np. boomu mieszkaniowego, które trzeba przecież wyposażyć czy wyremontować.

Nasza analiza pokazuje jednocześnie, że popyt na pożyczki gotówkowe rozłożył się na poszczególne banki mniej więcej równomiernie, to znaczy zgodnie ze schematem z lat poprzednich. Największą sprzedaż zrealizował lider rynku – PKO BP (na 17,8 mld zł). Silną pozycję na rynku zachowały Santander oraz mBank.

Cena i bezpieczeństwo

Z czego wynika, że Polacy wybierają dany bank, a nie inny? Z badania „Otwarta bankowość w Polsce” (przeprowadzonego przez Easy Check i KRD w 2021 r.) wynika, że najważniejsze kryteria przy wyborze usługodawcy rozwiązań finansowych to bezpieczeństwo i cena. Wskazało na to aż po ok. 60 proc. badanych.

O ile cena może być dosyć prostym kryterium do zweryfikowania, to w przypadku bezpieczeństwa może bardziej chodzić o ogólny wizerunek banku i jego rozpoznawalność.

Mniej więcej połowa Polaków przy swoich wyborach za bardzo istotne uznaje też szybkość procesu decyzyjnego po stronie instytucji finansowej, wcześniejsze pozytywne doświadczenia związane z daną firmą, a także wygodę, czyli minimum formalności i możliwość korzystania z usług całkowicie online.

Gdzie najlepsza oferta

Jednym z ważniejszych kryteriów wyboru banku może być też system liczenia zdolności kredytowej, który może się dosyć mocno różnić w poszczególnych podmiotach. Z ostatnich analiz HREIT wynika, że przykładowa 3-osobowa rodzina z dochodem na poziomie dwóch przeciętnych wynagrodzeń w sektorze przedsiębiorstwa może obecnie liczyć na średnio 657 tys. złotych kredytu mieszkaniowego. Ale kilka banków szacuje w tym przypadku na około 700 tys. złotych albo nawet więcej.

Eksperci HREIT podkreślają, że banki szacujące mniejszą zdolność kredytową też mogą mieć ciekawą ofertę, bo na przykład w zamian za stawianie wyższych wymagań mogą być skłonne zaproponować tańszy kredyt, szybki proces udzielania kredytu lub preferencje dla konkretnych grup zawodowych czy budownictwa energooszczędnego.

Kredyty
Wielkie pieniądze na gwarancje kredytowe dla przedsiębiorstw
Materiał Promocyjny
Jak kredyty konsolidacyjne wpływają na proces konsolidacji zobowiązań finansowych?
Kredyty
Pożyczki inwestycyjne i obrotowe dla firm
Kredyty
Ruszają pożyczki na rozwój turystyki
Kredyty
Pożyczka na podjęcie działalności gospodarczej
Materiał Promocyjny
Wsparcie dla beneficjentów dotacji unijnych, w tym środków z KPO