Inwestuj w proste instrumenty. Unikaj niepotrzebnych dodatków. Sprawdź możliwość wycofania pieniędzy po rozsądnym czasie — radzi specjalista

Oszczędzanie na emeryturę nie jest trudne. Ważna jest regularność wpłat i odpowiedni dobór tego w co się inwestuje. Decydując się na wybór w co będziemy lokować nasze środki na przyszłą emeryturę ważne jest abyśmy dobrze rozumieli na co się decydujemy. Jeśli nie mamy jasności na czym polega dany produkt finansowy, jakie są koszty, to lepiej z niego zrezygnować i wybrać taki co do którego takich wątpliwości nie mamy.
Jak mówi stare przysłowie „dobrymi chęciami piekło jest wybrukowane”. Z tym, że w tym przypadku to piekło można zafundować sobie samemu. Za własne pieniądze. Oszczędzać na emeryturę należy systematycznie, nawet małe kwoty.
To zabezpiecza nas przed lokowaniem wszystkiego wtedy, gdy ceny akcji są rekordowe i następnie gwałtownie spadają.
Dyscyplina to zysk. Dosłownie. Dużo osób lokuje swe środki nabywając fundusz ubezpieczeniowy w skład którego wchodzą fundusze inwestycyjne. Problem w tym, że wtedy płacą:
  • pełne opłaty funduszy inwestycyjnych, na którą składa się opłata za zarządzanie oraz opłata dystrybucyjna (często schowana pod postacią opłat administracyjnych)
  • plus opłaty funduszu ubezpieczeniowego, jakieś dodatkowe 2%
Klienci często deklarują, że nabywają fundusze ubezpieczeniowe bo to ich motywuje do systematycznego wpłacania. 2% rocznie oznacza przez 20 lat oszczędzania wyższe koszty o prawie 50%!!! Lub inaczej, jeśli komuś nie jest potrzebny „pośrednik” żeby utrzymać dyscyplinę w oszczędzaniu, to jego środki będą o ok. 50% większe w momencie przejścia na emeryturę.
Im dłuższy okres oszczędzania tym liczby te są większe Dyscyplina to zysk. Patrzmy co kupujemy. Wiele osób nabywa produkty finansowe nazwane jako produkt oszczędnościowy, lokata inwestycyjna itp. Często jako wabik dodaj się do nich jakiś gadżet lub możliwość dokonania depozytu na wysoki procent na krótki termin.
Analizując jeden z takich bardzo popularnych produktów wychodzi, że klient zobowiązując się, że wpłaci przez okres 10 lat 200 tysięcy złotych zapłaci 38 400 złotych kosztów wbudowanych w polisę. Jednocześnie, wynik inwestycyjny z reguły jest niższy niż stopa zwrotu indeksu który ma być odzwierciedlony – wynika to z konstrukcji produktu i dodatkowych kosztów, których w praktyce klient nie jest świadomy w momencie rozpoczęcia inwestycji. Jego inwestycja jest zablokowana na 10 lat. Wcześniejsza wypłata obciążona jest sankcjami. Jeśli np. ktoś będzie musiał wypłacić środki w po czterech latach oszczędzania to:
  • Suma wpłaconych przez niego środków wyniesie:119 200 złotych (włącznie z bieżącymi kosztami).
  • Otrzyma: 62 400. Zapłaci kosztów: 56 960 złotych.
  1. Inwestuj w proste instrumenty, jeśli chcesz fundusze – lokuj w fundusze inwestycyjne. Jeśli nie wiesz w który, to poradź się profesjonalisty, ale wtedy uważnie patrz na koszty. Firmy doradcze nie pracują za darmo – dostają prowizję od dostawców produktów, a ta obciąża klienta poprzez odpowiednie koszty.
  2. Unikaj niepotrzebnych dodatków. Za wszystkie zapłacisz. Np. opcja „gwarancji kapitału” jest bardzo kosztowna. A jeśli oszczędzasz przez 10 lub więcej lat praktycznie niepotrzebna. Dlaczego? Obecnie obligacje skarbowe mają rentowność 5%. Lokując w sposób bardzo bezpieczny po 10 latach otrzymamy ok. 60% zysku. Jeśli zainwestuje połowę środków w obligacje a połowę w akcje, to aby portfel stracił na wartości po 10 latach, akcje musiałby  spaść w ciągu w sumie, w ciągu 10 lat, o ponad 60%. Bardzo mało prawdopodobne.
  3. Sprawdź możliwość wycofania środków po rozsądnym czasie. Nawet jeśli planujemy oszczędzać dłużej. W życiu zdarzają się różne sytuacje. Jeśli w chwili gwałtownej potrzeby okaże się, że opłaty karne zabiorą nam połowę oszczędności, to nasze możliwości oszczędzania na emeryturę bardzo maleją.
  4. IKE, IKZE. Powyższe uwagi odnoszą się także do kont typu IKE, czy w przyszłości IKZE. W ich przypadku warto także sprawdzać koszty, żeby nie okazało się, że się chcąc skorzystać z ulg podatkowych słono się do tego dopłaca.