Ubezpieczyciele też chcą udziału w reformie emerytalnej

Publikacja: 04.03.2018 20:00

Firmy asekuracyjne chcą zarządzać PPK i próbują do tego przekonać rząd. Jeśli zaproponują bezpieczne rozwiązania, autorzy ustawy mogą się zgodzić.

Ubezpieczyciele mają przygotować propozycję rozwiązania prawnego, które wyłączy pieniądze zgromadzone w pracowniczych planach kapitałowych (PPK) z masy upadłości, żeby ryzyko związane z działalnością ubezpieczeniową ich nie obciążało. Jeśli to zrobią, mają szansę na dopuszczenie do zarządzania PPK – dowiedziała się „Rzeczpospolita”.

Na razie projekt ustawy o PPK zakłada, że mogą je tworzyć tylko towarzystwa funduszy inwestycyjnych. Tymczasem zrzeszająca firmy asekuracyjne Polska Izba Ubezpieczeń (PIU) uważa, że ubezpieczyciele powinni uczestniczyć w fazie akumulacji.

Ważne bezpieczeństwo

– Ubezpieczyciele mają duże doświadczenie w prowadzeniu programów emerytalnych (PPE, IKZE i IKE) oraz ubezpieczeń grupowych. Obsługują w tym zakresie miliony klientów, zarządzają miliardami złotych aktywów – tłumaczy Paweł Pytel, wiceprezes Avivy i przewodniczący grupy ekspertów ds. długoterminowego oszczędzania w PIU. – Kapitały własne ubezpieczycieli znacząco przekraczają wymogi opisane w dyrektywie Solvency II, dzięki czemu ubezpieczyciele należą do najbezpieczniejszych instytucji finansowych w Polsce. Są również skrupulatnie nadzorowane.

Firmy asekuracyjne zostały w projekcie wyłączone z zarządzania PPK, ponieważ, zdaniem twórców projektu, ich działalność w naturalny sposób związana jest z ponoszonym ryzykiem ubezpieczeniowym, które mogłoby wpłynąć na bezpieczeństwo środków gromadzonych na PPK. Inaczej jest w TFI, gdzie fundusze mają odrębną podmiotowość. W razie jakichkolwiek problemów z TFI środki znajdujące się w funduszach są nietykalne i całkowicie bezpieczne. W przypadku asekuratorów jest inaczej. Gdyby się okazało, że firma ubezpieczeniowa ma kłopoty, mogłyby stracić na tym osoby oszczędzające w PPK.

– Ubezpieczyciele to rozumieją i starają się przygotować taką konstrukcję prawną, która wyłączy środki zgromadzone w PPK z masy upadłości, żeby ryzyko związane z działalnością ubezpieczeniową nie obciążało tych środków – mówi „Rzeczpospolitej” Piotr Nowak, wiceminister finansów. – Gdyby udało się jakoś wyodrębnić środki z PPK, to być może warto rozważyć taki postulat – dodaje.

Kłopotliwy podatek

Drugą sprawą jest podatek od instytucji finansowych, który płacą ubezpieczyciele. Jeśli środki w PPK wchodziłyby w ich bilans, to musiałyby one być opodatkowane w wysokości 0,44 proc. aktywów.Przy opłacie za zarządzanie wynoszącej 0,6 proc. taki model biznesowy traci sens. Towarzystwom ubezpieczeniowym nie opłacałoby się prowadzić PPK. A żeby to zmienić, trzeba by wyodrębnić środki z PPK i wyłączyć je z opodatkowania.

PIU w ramach konsultacji społecznych złoży propozycje udziału ubezpieczycieli w PPK. Obecnie trwają prace, które obejmują wszystkie najważniejsze kwestie, łącznie z opodatkowaniem i zabezpieczeniem aktywów.

Nowe produkty

Jeżeli zakłady ubezpieczeń zostałyby dopuszczone do prowadzenia PPK – a tak jest w przypadku podobnych programów prowadzonych w innych państwach – to do oferowanych przez siebie PPK dodałyby element ubezpieczeniowy. – Ubezpieczyciele mogą zwiększyć atrakcyjność PPK i udział pracowników, wzbogacając ofertę czysto inwestycyjną o element ochronny, na przykład świadczenie w razie wypadku przy pracy stanowiące wielokrotność środków zgromadzonych na rachunku w PPK – podkreśla Paweł Pytel.

Takie rozwiązanie mogłoby zwiększyć zainteresowanie PPK w ogóle, a PPK oferowanymi przez asekuratorów w szczególności. Przy okazji załatwiłoby to problem niedostatecznej ochrony ubezpieczeniowej.

– Mimo popularności ubezpieczeń grupowych wciąż duża część pracowników nie ma odpowiedniego zabezpieczenia wypadkowego. Tę potrzebę społeczną można by zaspokoić w ramach PPK – dodaje Paweł Pytel.

Firmy asekuracyjne chcą zarządzać PPK i próbują do tego przekonać rząd. Jeśli zaproponują bezpieczne rozwiązania, autorzy ustawy mogą się zgodzić.

Ubezpieczyciele mają przygotować propozycję rozwiązania prawnego, które wyłączy pieniądze zgromadzone w pracowniczych planach kapitałowych (PPK) z masy upadłości, żeby ryzyko związane z działalnością ubezpieczeniową ich nie obciążało. Jeśli to zrobią, mają szansę na dopuszczenie do zarządzania PPK – dowiedziała się „Rzeczpospolita”.

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Materiał Partnera
Zainwestuj w przyszłość – bez podatku
Materiał Partnera
Tak możesz zadbać o swoją przyszłość
Emerytura
Wypłata pieniędzy z PPK po 2 latach oszczędzania. Ile zwrotu dostaniemy
Emerytura
Autozapis PPK 2023. Rezygnacja to dobry pomysł? Eksperci odpowiadają
Emerytura
Emeryci ograniczają wydatki. Mają jednak problemy z długami