Premier chce wpisać prywatność PPK i IKE do Konstytucji RP

Morawiecki w swoim exposé zwrócił się do pozostałych ugrupowań sejmowych z propozycją zmiany Konstytucji RP, by zagwarantować w niej prywatność środków gromadzonych w pracowniczych planach kapitałowych (PPK) i na indywidualnych kontach emerytalnych (IKE).

Publikacja: 19.11.2019 12:31

Premier chce wpisać prywatność PPK i IKE do Konstytucji RP

Foto: pieniadze.rp.pl

– Nasz program jest programem zainicjowanym przez rząd, ale oszczędności, które gromadzą w nich Polacy, są środkami w pełni prywatnymi i dziedziczonymi. Ale jednocześnie rozumiemy nieufność Polaków do systemu – nie wzięła się ona znikąd. Dlatego mam propozycję do wszystkich siedzących tutaj na sali: naprawmy to wspólnie, zmieńmy Konstytucję RP tak, by zagwarantować środki w PPK i IKE, zagwarantować ich prywatność i ochronę – tak możemy odzyskać zaufanie obywateli – powiedział Morawiecki w Sejmie.

Eksperci twierdzą, że  ma to taki sam sens, jak wprowadzenie konstytucyjnej gwarancji względem naszego samochodu.

Czytaj także: OFE stopniowo staną się IKE. To kluczowe daty

Pracownicze plany kapitałowe to przeznaczony dla pracowników program długoterminowego oszczędzania. Gromadzone w PPK oszczędności mają pochodzić ze składek pracowników, pracodawców i dopłat od państwa. Reforma związana z tworzeniem PPK ruszyła 1 lipca i objęła na początku największe firmy, zatrudniające powyżej 250 osób. Do 2021 roku większość pracodawców w Polsce ma utworzyć PPK dla swoich pracowników.

Na początku listopada br. Rada Ministrów przyjęła projekt o zmianie niektórych ustaw w związku z przeniesieniem środków z otwartych funduszy emerytalnych (OFE) na indywidualne konta emerytalne (IKE). Opcją domyślną dla członków OFE będą indywidualne konta emerytalne. Środki zgromadzone na IKE będą w całości prywatne i dziedziczone. Będzie je można wypłacić jednorazowo lub w ratach, bez podatku po osiągnięciu wieku emerytalnego, zgodnie z pierwotnymi celami reformy z 1999 r.

Czytaj także: PPK- jak to robią inni na świecie

Opinia

Adrian Prusik, ekspert Instytutu Emerytalnego, radca prawny w kancelarii „Wojewódka i Wspólnicy”

Zawarta w exposé propozycja konstytucyjnej gwarancji „prywatności i ochrony” PPK i IKE ma taki sam sens, jak wprowadzenie konstytucyjnej gwarancji względem naszego samochodu. Realny skutek mogłoby mieć jednak konstytucyjna gwarancja stawek podatkowych i ulg, z których w przyszłości mamy skorzystać w III filarze emerytalnym.

Środki gromadzone w pracowniczych planach kapitałowych a także na indywidualnych kontach emerytalnych są prywatnymi środkami obywateli. Nie ma co do tego wątpliwości. Zresztą, ustawa o pracowniczych planach kapitałowych prywatną własność środków PPK potwierdza wprost w art. 3 ust. 2. Warto też zauważyć, że zakaz „nacjonalizacji” naszej własności jest już sformułowany w Konstytucji i wynika z jej art. 21 ust. 2. W myśl tego przepisu „wywłaszczenie jest dopuszczalne jedynie wówczas, gdy jest dokonywane na cele publiczne i za słusznym odszkodowaniem”, co w praktyce uniemożliwia nacjonalizację środków pieniężnych w PPK i IKE.

Znaczenie mogłoby mieć jedynie wprowadzenie do Konstytucji gwarancji dotychczasowego modelu podatkowego i zachowania istniejących dzisiaj ulg podatkowych, co powinno jednak dotyczyć nie tylko PPK i IKE, ale także innych III-filarowych instytucji (IKZE, PPE). Nie jest bowiem potrzebna nacjonalizacja środków PPK, jeżeli władza polityczna może ten sam efekt osiągnąć poprzez odpowiednie zwiększenie podatków w przyszłości. Notabene z takiego „wytrychu” chce skorzystać sam premier Morawiecki, nakładając na kapitał zgromadzony w OFE nowy 15% podatek, korzystając z okazji przekształcenia II filara emerytalnego.

Propozycja dodatkowej gwarancji „prywatności i  ochrony” czegoś co jest naszą własnością zdaje się być obliczona wyłącznie na osiągnięcie efektu psychologicznego i budowę zaufania. Tak samo można byłoby rozważać propozycję gwarantowania praw do naszego samochodu lub do środków na rachunku bankowym.

Czy taka propozycja może coś zmienić? To pytanie o to, czy Polacy pokładają ufność w Konstytucji.

Mam co do tego wątpliwości, gdyż kwestią PPK zajmuję się zawodowo, a na pytanie o ryzyko nacjonalizacji i scenariusza „OFE-bis” odpowiadałem wielokrotnie. W każdej swojej wypowiedzi powoływałem się na przepisy Konstytucji, które takiej nacjonalizacji  mogłyby zabraniać. Niezależnie od tego, czy odpowiedzi tej słuchali przedstawiciele biznesu, czy też przedstawiciele pracowników, przywoływanie Konstytucji u każdego wywoływało wiele mówiący uśmiech.

Zanim zbuduje się zaufanie do PPK, trzeba byłoby najpierw odbudować zaufanie do prawa i Konstytucji.

– Nasz program jest programem zainicjowanym przez rząd, ale oszczędności, które gromadzą w nich Polacy, są środkami w pełni prywatnymi i dziedziczonymi. Ale jednocześnie rozumiemy nieufność Polaków do systemu – nie wzięła się ona znikąd. Dlatego mam propozycję do wszystkich siedzących tutaj na sali: naprawmy to wspólnie, zmieńmy Konstytucję RP tak, by zagwarantować środki w PPK i IKE, zagwarantować ich prywatność i ochronę – tak możemy odzyskać zaufanie obywateli – powiedział Morawiecki w Sejmie.

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Materiał Partnera
Zainwestuj w przyszłość – bez podatku
Materiał Partnera
Tak możesz zadbać o swoją przyszłość
Emerytura
Wypłata pieniędzy z PPK po 2 latach oszczędzania. Ile zwrotu dostaniemy
Emerytura
Autozapis PPK 2023. Rezygnacja to dobry pomysł? Eksperci odpowiadają
Emerytura
Emeryci ograniczają wydatki. Mają jednak problemy z długami