Od trybu przeprowadzania transakcji kartą płatniczą zależy to, czy od razu blokowana jest wydana kwota, czy nie. Jeśli operacja odbywa się online, bank od razu weryfikuje kwotę na rachunku klienta, natomiast w trybie offline trwa to czasami kilka dni.
Pan Łukasz, jeden z klientów PKO BP, zgłosił się do nas z pytaniem, dlaczego płatności zbliżeniowe wykonywane kartą debetową nie powodują blokady na jego rachunku, a operacja jest widoczna dopiero po kilku dniach. W ten sposób łatwo wpaść w niechciany debet.
Iwona Radomska z PKO BP tłumaczy, że transakcje zbliżeniowe dokonywane kartami tego banku mogą być realizowane w dwóch trybach: online – wtedy następuje weryfikacja kwoty dostępnych środków na rachunku i blokada środków; lub offline – w tej drugiej sytuacji terminal w sklepie nie łączy się z systemem banku, nie następuje żadna weryfikacja, a informacja o szczegółach transakcji jest przekazywana do banku z opóźnieniem.
Tryb autoryzacji uzależniony jest od rodzaju konta, rodzaju karty oraz od kwoty transakcji. Wszystkie transakcje obciążają rachunek, do którego została wydana karta, ale w różnym czasie. W przypadku transakcji offline operacja jest rozliczana dopiero po przekazaniu informacji przez punkt handlowo-usługowy a następnie przez organizację płatniczą do banku. Faktycznie może to spowodować, że dojdzie do obciążenia rachunku, na którym nie ma wystarczających środków. Wtedy powstaje niedopuszczalne saldo debetowe lub przekroczenie limitu kredytowego.
PKO BP ogranicza ryzyko wystąpienia debetu poprzez stosowanie limitów transakcji zbliżeniowych. Limit wynosi 50 zł w przypadku pojedynczej transakcji zbliżeniowej bez PIN i 150 zł w sumie dla transakcji zbliżeniowych offline bez PIN w kraju. Limit ten jest odnawiany podczas tradycyjnej transakcji stykowej z kodem PIN, gdy saldo rachunku wynosi co najmniej 150 zł na pokrycie operacji zbliżeniowych.