Pieniądze, choć na razie na papierze, już zostały rozdzielone między firmy, choć nie ma jeszcze notyfikacji Komisji Europejskiej. Mają trafić do firm, których działalność w ostatnim czasie niemal zamarła, albo została zamrożona. Chodzi przede wszystkim o hotelarstwo, branżę gastronomiczną i turystyczną, związaną z organizacją targów, wystaw i kongresów, działalnością kulturalną i rozrywkową, ale też np. z przewozami pasażerskimi czy sprzedażą detaliczną na targowiskach, które w wielu miejscach działalności nie zawiesiły.
Warto sprawdzić: Tarcza antykryzysowa. Nowa pomoc dla firm i obciążenia
Wiele branż też pominięto, jak np. dostawców towarów czy firm kooperujących z hotelami. Pralnie już protestowały, ale rozczarowanych przedsiębiorców może być coraz szersze grono.
Dla małych i średnich firm w Tarczy Finansowej 2.0 przeznaczono 10 mld zł.
Polski Fundusz Rozwoju przekonuje, że pomoc ta będzie udzielona szybko i w bezpieczny sposób za pośrednictwem systemu przygotowanego przez PFR i banki a MŚP będą mogły dodatkowo starać się o umorzenie 100 proc. subwencji uzyskanej w ramach Tarczy 1.0, z której do polskich firm trafiło już 60 mld zł.