Chciwość i strach to niebezpieczni doradcy

Doświadczenie i wiedza z zakresu finansów to jeszcze za mało, aby być skutecznym inwestorem. Trzeba także umieć panować nad emocjami.

Publikacja: 28.09.2016 21:13

Chciwość i strach to niebezpieczni doradcy

Foto: 123RF

Tekst powstał we współpracy z Citi Handlowy

Znaczenie psychologii w inwestowaniu jest nie do przecenienia. Aby być skutecznym inwestorem, trzeba przede wszystkim zapanować nad swoimi emocjami. To nie rynek zastawia na nas pułapki. Zazwyczaj robi to nasz umysł.

– To, że inwestorzy tracą pieniądze, w dużej mierze wynika z nieumiejętnego radzenia sobie z emocjami. Owszem, na rynku dzieją się rzeczy, na które nie mamy żadnego wpływu, których czasami nie jesteśmy w stanie przewidzieć. Ale to zazwyczaj my sami jesteśmy winni, że ponieśliśmy straty. Jesteśmy chciwi, nie potrafimy pogodzić się ze stratami, chcemy zarabiać szybko i dużo. To są główne pułapki inwestycyjne, które sami na siebie zastawiamy – mówi Michał Masłowski, wiceprezes Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych.

Nikt nie jest nieomylny

– Inwestorzy powinni przede wszystkim uważać na zawieranie transakcji pod wpływem emocji oraz inwestowanie bez odpowiedniego przygotowania. Zawsze powinniśmy zadać sobie pytania, dlaczego zawieramy określoną transakcję, czy jest ona zgodna z wyznaczonym celem, co zrobię, jeżeli rentowność nie będzie spełniać moich oczekiwań, a co wtedy, gdy je przekroczy – mówi Maciej Pietraszkiewicz, menedżer inwestycyjny w Citi Handlowy.

Podejmowanie decyzji inwestycyjnych pod wpływem emocji zazwyczaj niewiele ma wspólnego z racjonalnym zachowaniem. Gubi nas przekonanie o własnej nieomylności, kurczowe trzymanie się raz podjętej decyzji, nawet jeśli przynosi ona coraz większe straty, kupowanie akcji pod wpływem mody panującej na rynku, na podstawie niesprawdzonych informacji albo bardzo powierzchownych opinii.

Niestety, zła wiadomość jest taka, że całkowicie emocji podczas inwestowania nie da się wyeliminować. Inwestorzy nie są maszynami i emocje zawsze będą towarzyszyły ich działaniu. Jest jednak i dobra wiadomość. Nad emocjami można starać się zapanować.

Przyda się pomoc profesjonalisty

– Nauka w połączeniu z doświadczeniem pozwala ograniczyć negatywny wpływ emocji na nasze decyzje inwestycyjne. Niestety, na rynku wciąż jest dużo inwestorów, którzy nie wyciągają żadnych wniosków ze swoich błędnych decyzji, a tym samym skazują się na porażkę – przekonuje Michał Masłowski.

Osoby, które czują, że kontrola nad emocjami jest wyzwaniem ponad ich siły, mogą skorzystać z pomocy profesjonalnych doradców. Pomogą oni dobrać odpowiednie instrumenty do portfela, zróżnicować go tak, aby ryzyko inwestycyjne było jak najmniejsze, a potem będą regularnie kontrolować efekty inwestycji.

Wielką zaletą takiego doradztwa jest spojrzenie na inwestycje niejako z boku, chłodnym okiem. W połączeniu z wiedzą i doświadczeniem na rynku może to przynieść dobre efekty.

Tekst powstał we współpracy z Citi Handlowy

Znaczenie psychologii w inwestowaniu jest nie do przecenienia. Aby być skutecznym inwestorem, trzeba przede wszystkim zapanować nad swoimi emocjami. To nie rynek zastawia na nas pułapki. Zazwyczaj robi to nasz umysł.

Pozostało 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Portfel inwestycyjny
Centra usług: szlifujący się diament
Portfel inwestycyjny
Inwestorzy w oczekiwaniu na obniżki stóp procentowych
Portfel inwestycyjny
Przy wysokim wzroście płac w 2024 r. oszczędności Polaków mogą dalej rosnąć
Portfel inwestycyjny
UBS odradza kryptowaluty, radzi stawiać na technologie
Portfel inwestycyjny
Rok 2024 będzie wśród kryptowalut rokiem halvingu bitcoina