Firmy zarabiają, a klienci często tracą

Rzecznik finansowy ogłosił drugi obszerny raport na temat polis z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym (UFK). I nie pozostawił suchej nitki na tych polisach.

Publikacja: 06.04.2016 21:00

Firmy zarabiają, a klienci często tracą

Foto: Fotorzepa, Sławomir Mielnik

Ubezpieczenia z UFK to skomplikowane produkty służące do długoterminowego inwestowania pieniędzy. Część oszczędności, przeważnie niewielka (np. 1 proc.), jest przeznaczona na ochronę ubezpieczeniową, a reszta na inwestycje. Ubezpieczyciel po pobraniu opłat lokuje pieniądze w wybrane przez klienta fundusze.

Z produktami tymi wiąże się wiele opłat, pobieranych przez ubezpieczycieli niezależnie od osiągniętego zysku, co sprawia, że często klienci tracą, zamiast zyskiwać. Kiedy jednak chcieli się wycofać z umowy, dowiadywali się, że stracą większość albo nawet wszystkie zgromadzone środki, gdyż towarzystwa pobierały opłaty likwidacyjne sięgające czasami nawet 100 proc.

W 2012 r. rzecznik opublikował pierwszy raport na temat polis z UFK.

– Efekty widzimy dziś. Mamy nowelizację ustawy o działalności ubezpieczeniowej czy serię porozumień towarzystw ubezpieczeniowych z UOKiK. Niestety, wciąż wielu klientów musi dochodzić swoich praw przed sądami – mówi Aleksandra Wiktorow, rzecznik finansowy.

Ze skarg do rzecznika wynika, że często dochodziło do sytuacji, gdy do banku przychodził człowiek szukający sposobu ulokowania większej gotówki, a wychodził z tzw. polisolokatą, którą sprzedawcy oferowali jako korzystniejszą alternatywę. Nawet jeśli klient przeczytał, że umowa jest na 15 lat, to agent tłumaczył mu, że to tylko maksymalny okres inwestycji, a pieniądze można będzie wycofać wcześniej. Z czasem okazywało się, ze zyski są wątpliwe, zaś wycofanie wpłaconych środków niemożliwe.

Zyskiwali na tym ubezpieczyciele oraz sprzedawcy polis zmotywowani wysokimi prowizjami, sięgającymi 100–250 proc. składki rocznej.

– Zebraliśmy i przeanalizowaliśmy argumentację klientów oraz orzeczenia sądów. Dzięki temu wiemy, że sukces przynosi przede wszystkim powołanie się na tzw. abuzywność postanowień umownych. Sądy przychylają się do stanowiska, że pobieranie rażąco wysokich opłat likwidacyjnych jest bezprawne – mówi Cezary Orłowski, ekspert w Biurze Rzecznika Finansowego.

Za stosowaniem w sądach tej argumentacji przemawiają też orzeczenia Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów oraz dobrowolne obniżenie opłat dla niektórych rodzajów polis z UFK, uzgodnione przez ubezpieczycieli z prezesem Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumenta.

Wpływ na korzystne dla klientów decyzje sądów ma też argumentacja dostarczana przez rzecznika finansowego w ramach tzw. istotnego poglądu w sprawie.

– W 2015 r. przedstawiliśmy ponad 100 istotnych dla sprawy poglądów w postępowaniach sądowych dotyczących umów ubezpieczenia na życie z UFK. Do tej pory odnotowaliśmy tylko jeden przypadek oddalenia powództwa w sprawie, w której wydaliśmy istotny pogląd. W ponad 80 proc. spraw sąd stanął po stronie klienta – mówi Aleksander Daszewski,radca prawny w Biurze Rzecznika Finansowego.

Gdzie po pomoc

Jakiego wsparcia udziela rzecznik posiadaczom polis z UFK:

– konsultacje w trakcie dyżurów telefonicznych,

– odpowiedzi na pytania e-mailowe,

– interwencje po wniesieniu skargi na decyzje ubezpieczycieli,

– przeprowadzenie próby ugody w ramach pozasądowego rozwiązywania sporów (obligatoryjne dla towarzystwa, koszt dla klienta 50 zł),

– wydanie tzw. istotnego poglądu w sprawie.

Przestrogi

Klienci kupujący ubezpieczenie u agenta lub w banku muszą pamiętać, że:

– sprzedawca żyje z prowizji wypłacanej za podpisanie umowy z klientem i jest pod presją wyśrubowanych planów sprzedażowych;

– wysokość jego wynagrodzenia nie zależy od tego, czy klient będzie zadowolony z umowy i utrzyma ją do końca ustalonego terminu;

– im wyższa składka, tym wyższe wynagrodzenie pośrednika; warto się zastanowić, czy na pewno będzie nas stać na wpłacanie 500 zł co miesiąc przez 20 lat;

– trzeba czytać wszystko, co się podpisuje; jeżeli nie rozumiemy postanowień umowy, nie powinniśmy jej zawierać.

Prawa klienta

Zgodnie z ustawą ubezpieczeniową, kupując ubezpieczenie z UFK:

– klient ma prawo odstąpić od umowy w terminie 60 dni od otrzymania po raz pierwszy rocznej informacji o wysokości świadczeń przysługujących z tytułu zawartej umowy,

– w razie odstąpienia od umowy towarzystwo ma prawo pomniejszyć wartości zwracanych środków maksymalnie o 4 proc. wartości wpłaconych składek (dotyczy to produktów strukturyzowanych i tzw. polisolokat) lub o 4 proc. wartości jednostek uczestnictwa ubezpieczeniowego funduszu kapitałowego.

Klienci muszą pamiętać, że:

– ustawa nie zakazuje pobierania opłat likwidacyjnych, o ile nie są one zbyt wysokie i nie godzą w interesy konsumenta; na podstawie dotychczasowych decyzji prezesa UOKiK można założyć, że będą to wartości maksymalnie 25–30 proc.,

– tego typu ubezpieczenia wiążą się z ryzykiem inwestycyjnym,

– należy dokładnie sprawdzić, czy zawierana umowa przewiduje jednorazową opłatę składki czy regularne wpłaty (np. kwartalnie, rocznie),

– warto zapytać, jakie rozwią- zania przewidziane są w sytuacji, gdy przez pewien czas klient nie będzie mógł opłacać składek.

Wiele opłat

Z polisami z UFK często są związane liczne opłaty. Nie każdy ubezpieczyciel pobiera wszystkie z nich, ale wystarczy kilka, żeby polisa była dla klienta nieopłacalna. Jakie mogą to być opłaty?

– opłata za zarządzanie, 1–4 proc. zależnie od profilu inwestycyjnego funduszu,

– opłata dystrybucyjna sięgająca 99 proc. w pierwszym roku; towarzystwa uzasadniają ją tym, że ponoszą koszty związane z dystrybucją,

– opłata pobierana od każdej składki,

– opłata likwidacyjna (inaczej: ustalona wartość wykupu polisy),

– opłata warunkowa (forma kaucji, np. „premia” potrącana na początku umowy, zwracana tylko w razie utrzymania polisy do końca umowy),

– obciążenie opłatą wydzielonej części funduszu.

Gdy mamy roszczenia

Niezadowoleni klienci mogą dochodzić roszczeń indywidualnie albo w pozwach grupowych. Każdy z tych sposobów ma wady i zalety. Podstawowe różnice między typami postępowań są takie:

– opłata od pozwu grupowego jest dwukrotnie niższa niż w postępowaniu indywidualnym; jeśli jako reprezentant występuje rzecznik konsumentów, opłaty w ogóle nie ma; ale uwaga! w postępowaniu grupowym obowiązuje zastępstwo powoda przez adwokata lub radcę prawnego, dlatego konieczne jest poniesienie kosztów udziału w sprawie pełnomocnika procesowego;

– postępowanie w sprawach indywidualnych trwa krócej niż w przypadku pozwów grupowych, wymaga jednak większego zaangażowania ze strony klienta.

Ubezpieczenia z UFK to skomplikowane produkty służące do długoterminowego inwestowania pieniędzy. Część oszczędności, przeważnie niewielka (np. 1 proc.), jest przeznaczona na ochronę ubezpieczeniową, a reszta na inwestycje. Ubezpieczyciel po pobraniu opłat lokuje pieniądze w wybrane przez klienta fundusze.

Z produktami tymi wiąże się wiele opłat, pobieranych przez ubezpieczycieli niezależnie od osiągniętego zysku, co sprawia, że często klienci tracą, zamiast zyskiwać. Kiedy jednak chcieli się wycofać z umowy, dowiadywali się, że stracą większość albo nawet wszystkie zgromadzone środki, gdyż towarzystwa pobierały opłaty likwidacyjne sięgające czasami nawet 100 proc.

Pozostało 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Portfel inwestycyjny
Centra usług: szlifujący się diament
Portfel inwestycyjny
Inwestorzy w oczekiwaniu na obniżki stóp procentowych
Portfel inwestycyjny
Przy wysokim wzroście płac w 2024 r. oszczędności Polaków mogą dalej rosnąć
Portfel inwestycyjny
UBS odradza kryptowaluty, radzi stawiać na technologie
Portfel inwestycyjny
Rok 2024 będzie wśród kryptowalut rokiem halvingu bitcoina