Jak pozbyć się niechcianych ofert telefonicznych

Do Urzędu Ochrony Danych Osobowych, a także do sądu, można poskarżyć się na tych natrętnych przedstawicieli banków, którzy mimo naszego sprzeciwu próbują nam zachwalać kolejne nowości.

Publikacja: 14.09.2019 14:41

Jak pozbyć się niechcianych ofert telefonicznych

Foto: Adobe Stock

Pani Agnieszka w sierpniu założyła Konto Jakie Chcę w Santander Banku. – Podczas podpisywania umowy odrzuciłam wszystkie możliwe zgody marketingowe. Jakież było moje zdziwienie, gdy już po tygodniu przedstawicielka banku zadzwoniła do mnie, by przedstawić ofertę – opowiada pani Agnieszka.

Podczas rozmowy okazało się, że nie jest to oferta marketingowa, ale telefon informacyjny. – Powiedziałam pani z banku, że takich telefonów też sobie nie życzę. Czy same sprzeciwy marketingowe to za mało, by bankowcy nie nękali mnie telefonami? Czy jest jakiś skuteczny sposób, by ich nie otrzymywać? – pyta pani Agnieszka.

Warto sprawdzić: Zmiana adresu – niby prosta sprawa, a bank robi problemy

Ewa Krawczyk z Santander Bank Polska mówi, że u nich klient, zawierając umowę, wyraża – lub nie – trzy zgody: na kontakt telefoniczny, na kontakt drogą mailową i dla spółek grupy. – Zatem jeśli ktoś nie wyraził zgody na kontakt elektroniczny, ale wyraził zgodę na telefon, to bank może do niego dzwonić z ofertą. Warto pamiętać, że zgoda mogła być wyrażona jakiś czas temu, przy innych produktach – wyjaśnia Ewa Krawczyk.

Przedstawicielka banku dodaje, że w oddziałach można zgłosić tzw. sprzeciw na marketing. – Przykładamy dużą wagę do zgód czy sprzeciwów i sytuacja, w której bez zgody następuje kontakt, nie powinna mieć miejsca. Klient może wtedy złożyć reklamację, którą niezwłocznie uwzględnimy – zapewnia Ewa Krawczyk. Dodaje, że klient może taki przypadek zgłosić także do Urzędu Ochrony Danych Osobowych.

Jak inne banki podchodzą do sprawy? Czy są skuteczne sposoby wyrażenia sprzeciwu marketingowego?

PKO BP

Roman Grzyb z PKO BP zapewnia, że działania marketingowe banku prowadzone są wyłącznie na podstawie zgód wyrażonych przez klientów. – W każdej chwili można wycofać swoje zgody. Najprościej można to zrobić w iPKO: zakładka „Ustawienia” -> „zmień informacje o zgodzie” – tłumaczy Roman Grzyb.

Warto sprawdzić: Ile trzeba czekać na infolinii banku?

Pekao

Anna Markowska z biura public relations i nowych mediów w Banku Pekao mówi, że bank jako administrator danych osobowych klientów może je przetwarzać do celów marketingu bezpośredniego produktów i usług. Podanie danych osobowych dla celów marketingu jest dobrowolne. – Jeśli klient nie wyrazi zgody na przetwarzanie danych w tym celu albo po uprzednio wyrażonej zgodzie ją wycofa, bank nie może przetwarzać jego danych osobowych w celach marketingowych – zapewnia Anna Markowska.

Dodaje, że wycofanie zgody nie ma jednak wpływu na zgodność z prawem przetwarzania, którego dokonano na podstawie zgody przed jej wycofaniem. – Co istotne, bank może kierować komunikację o charakterze marketingowym wyłącznie za pośrednictwem tych kanałów komunikacji, na które zgodę wyraził klient – podkreśla Anna Markowska.

Klient lub osoba, która wyraziła zgody na marketing banku, a pomimo zgłoszenia sprzeciwu lub wycofania zgody nadal otrzymuje komunikację o charakterze marketingowym, może skontaktować się z administratorem danych – bankiem lub z inspektorem ochrony danych kanałami wskazanymi przez bank w celu wyjaśnienia tej sytuacji – wyjaśnia Anna Markowska. Przypomina, że zgodnie z art. 12 RODO bank jako administrator danych osobowych jest zobowiązany w terminie miesiąca od otrzymania żądania udzielić osobie, której dane dotyczą, informacji o podjętych działaniach w związku ze zgłoszonym żądaniem.

Klienci, wobec których nie wykonano ich żądania dotyczącego zaniechania kontaktów dotyczących przekazania informacji marketingowych, mogą złożyć powództwo z tytułu naruszenia przepisów o ochronie danych osobowych do właściwego sądu okręgowego – tłumaczy przedstawicielka Banku Pekao.

Warto sprawdzić: Sam sumuj wydatki, żeby nie stracić karty kredytowej

Credit Agricole

Marcin Rypniewski-Mogiła, menedżer zespołu CRM w Credit Agricole, podkreśla, że bank respektuje wolę klienta i nie dzwoni z żadnymi ofertami o charakterze marketingowym, jeśli klient wcześniej nie wyraził zgody na przedstawianie mu ofert przez telefon.

– Udzieloną zgodę klient może wycofać w dowolnym momencie. W takiej sytuacji z klientem kontaktujemy się tylko w sprawach, które są związane z wykonaniem umowy, np. dotyczących zmian w regulaminie. Uprzedzamy o czasowej niedostępności naszych usług, związanej z planowanymi pracami w systemach – mówi Marcin Rypniewski-Mogiła.

Jego zdaniem nierespektowanie woli klienta w zakresie sposobu informowania go o ofertach marketingowych stanowi naruszenie zasad przetwarzania danych osobowych. – Zarówno podczas sprzedaży produktów i usług, jak też za pomocą swojej strony internetowej informujemy o obowiązkach, które wynikają z RODO. Tam też podajemy informacje o możliwości złożenia skargi przez każdą osobę do prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych. Ale przede wszystkim informujemy o wszystkich kanałach, jakimi można się kontaktować z bankiem. Sprawy związane ze sprzeciwem lub wycofaniem zgód traktujemy priorytetowo i staramy się wykonywać tego typu polecenia klientów jak najszybciej – zapewnia Marcin Rypniewski-Mogiła.

Credit Agricole podaje, że zaraz po rozpoczęciu stosowania RODO obserwował wzrost liczby sprzeciwów wyrażanych przez klientów. – Teraz nie ma ich dużo, a ich liczba nie wzrasta. Zazwyczaj główną przyczyną jest brak aktualizacji numerów telefonów przez naszych klientów. Oznacza to, że numer, na który dzwonimy, nie należy już do klienta – mówi Magdalena Zielińska, starszy specjalista ds. compliance w Credit Agricole.

Warto sprawdzić: Nocna pobudka, czyli SMS z banku

ING Bank Śląski

Ewa Szerszeń z ING Banku Śląskiego mówi, że każdy klient może zweryfikować zgody marketingowe w systemie bankowości internetowej Moje ING, jak również w każdym kanale kontaktu z klientem w naszym banku.

– Zasadą jest, że przed każdą rozmową wychodzącą z naszego Departamentu Contact Centre jest sprawdzana zgoda marketingowa. Jeśli klient otrzyma taki telefon, a jego zgody na to nie ma, należy złożyć reklamację – radzi Ewa Szerszeń.

To samo słyszymy od Piotra Rutkowskiego z mBanku. – Klient może złożyć reklamację np. przez infolinię. Takich reklamacji jest niewiele – ocenia bankowiec.

Pani Agnieszka w sierpniu założyła Konto Jakie Chcę w Santander Banku. – Podczas podpisywania umowy odrzuciłam wszystkie możliwe zgody marketingowe. Jakież było moje zdziwienie, gdy już po tygodniu przedstawicielka banku zadzwoniła do mnie, by przedstawić ofertę – opowiada pani Agnieszka.

Podczas rozmowy okazało się, że nie jest to oferta marketingowa, ale telefon informacyjny. – Powiedziałam pani z banku, że takich telefonów też sobie nie życzę. Czy same sprzeciwy marketingowe to za mało, by bankowcy nie nękali mnie telefonami? Czy jest jakiś skuteczny sposób, by ich nie otrzymywać? – pyta pani Agnieszka.

Pozostało 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konta Bankowe
Duża awaria Blika. Problemy zgłaszają klienci mBanku, Millennium czy Pekao
Konta Bankowe
Sześć banków pod lupą UOKIK. Dlaczego ofiary nie odzyskują pieniędzy?
Konta Bankowe
Banki tną oprocentowanie lokat. Średnio jest już ono znacznie poniżej 5 proc.
Konta Bankowe
Banki, które najwięcej zarobiły na kredycie 2%
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Konta Bankowe
Banki w końcu zaczynają wprowadzać klucze U2F. Hakerom będzie trudniej