Według światowych ekspertów trwająca godzinę czterdzieści minut rozmowa Donalda Trumpa z Xi Jinpingiem w koreańskim Busan to tylko chwilowe zawieszenie broni w konfrontacji dwóch światowych kolosów. Dyplomaci zwracają uwagę na jej długość. Równe sto minut, z odjęciem czasu na tłumaczenie (ok. 50 proc.), to zbyt mało, by przejść z poziomu protokolarnego na rozmowy głębsze i bardziej osobiste. Wygląda na to – twierdzi prof. Bogdan Góralczyk – że tylko zatwierdzono ustalenia, nad którymi przez trzy dni pracowali w Kuala Lumpur w Malezji główni negocjatorzy obu stron. Ale i to niemało. Bo wskutek spotkania przywódców USA i Chin doszło do ewidentnej deeskalacji nabrzmiewającego konfliktu handlowego.
Z czego wycofał się Donald Trump, na co zgodził się Xi Jinping?
Chiński lider zgodził się odroczyć o dwanaście miesięcy ograniczenia w eksporcie metali ziem rzadkich, a Donald Trump wycofał się z planu wprowadzenia karnych 100-proc. ceł na produkty z Chin. Porozumieli się również w sprawie wstrzymania eksportu z Chin surowców do produkcji fentanylu, a Stany Zjednoczone zdecydowały się obniżyć cła o 10 pkt. proc. – z 57 proc. na 47 proc. To ekonomiczny wymiar porozumienia, niezwykle ważny, ale można go porównać do chwilowego zawieszenia topora wojennego na ścianie, ale nie jego zakopanie.
Czytaj więcej
Godzinę i 40 minut rozmawiał w południowokoreańskim Busan z przywódcą Chin Xi Jinpingiem prezyden...
Na dodatek ów topór wojenny otrzymuje nowy, niebezpieczny szlif, bo równolegle do spotkania z Xi (zapewne chiński przywódca usłyszał to jako pierwszy) prezydent USA ogłosił, że amerykańska armia rozpocznie próby z bronią jądrową. Co to znaczy w szczegółach, tego nie wiemy i z pewnością będziemy musieli poczekać, aż zdobędziemy pełniejszą wiedzę.
Co może zostać ustalone na kolejnych spotkaniach Donalda Trumpa z Xi Jinpingiem?
Co ważne, nie rozmawiano o TikToku, choć to temat dla Trumpa osobiście bardzo ważny. Ani o Tajwanie. Jak to tłumaczyć? Zapewne stanowiska obu stron na tyle się różnią, że temat odłożono do dalszej agendy. Mimo braku wspólnej konferencji prasowej i wspólnego komunikatu wiadomo, że planowane są kolejne spotkania Donalda Trumpa i przewodniczącego Xi Jinpinga – najpierw 26 kwietnia przyszłego roku w Pekinie (ewentualnie tu może dojść do przełomu), a następnie wizyta Xi w Stanach Zjednoczonych, zapewne połączona z dorocznym Zgromadzeniem Ogólnym ONZ.