Reklama

Władysław Kosiniak-Kamysz: Polskie myśliwce znów przechwyciły rosyjski samolot

Dzisiaj MiG-i-29 przechwyciły rosyjski samolot rozpoznawczy nad Morzem Bałtyckim, tak jak wczoraj - poinformował na konferencji prasowej wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz.

Publikacja: 30.10.2025 10:46

Myśliwiec MiG-29

Myśliwiec MiG-29

Foto: PAP

Z tego artykułu się dowiesz:

  • Dlaczego rosyjski samolot został przechwycony nad Bałtykiem przez polskie myśliwce?
  • Jaki apel dla polityków ma Władysław Kosiniak-Kamysz?
  • Jaką skalę miał rosyjski atak powietrzny na Ukrainę, w czasie którego Polska poderwała myśliwce?

Kilka godzin po wypowiedzi ministra informację o incydencie podało Dowództwo Operacyjne. 

Z komunikatu wynika, że doszło do niego w czwartek przed godziną 9.00. „Para dyżurna myśliwców MiG-29 dokonała kolejnego w tym tygodniu przechwycenia samolotu rozpoznawczego Federacji Rosyjskiej Ił-20 wykonującego lot nad Morzem Czarnym” - czytamy we wpisie w serwisie X. 

„Maszyna, lecąca w międzynarodowej przestrzeni powietrznej bez złożonego planu lotu i z wyłączonym transponderem, została przechwycona, dokonano jej identyfikacji oraz eskortowano poza rejon odpowiedzialności. Nie doszło do naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej” - podkreśliło Dowództwo Operacyjne. 

Reklama
Reklama

Dzień wcześniej pojawiła się informacja, że para polskich myśliwców MiG-29 przechwyciła rosyjski samolot Ił-20, realizujący misję rozpoznawczą nad Morzem Bałtyckim. Ze słów wicepremiera wynika, że dziś doszło do kolejnego takiego incydentu.

Czytaj więcej

Donald Tusk: Otworzymy dwa przejścia na granicy z Białorusią

Dzień wcześniej o przechwyceniu rosyjskiego samolotu nad Morzem Bałtyckim informowało Dowództwo Operacyjne

Dowództwo Operacyjne informowało również dzień wcześniej, że 28 października doszło do przechwycenia rosyjskiego samolotu Ił-20 „realizującego misję rozpoznawczą w międzynarodowej przestrzeni powietrznej, bez złożonego planu lotu i z wyłączonym transponderem”. Również w tej sytuacji Dowództwo zaznaczyło, że rosyjska maszyna nie naruszyła polskiej przestrzeni powietrznej.

Władysław Kosiniak-Kamysz: Dziś na zachodzie nie ma wroga, tylko sojusznicy

Kosiniak-Kamysz mówił też, że w związku z atakiem powietrznym Rosji na Ukrainę, do którego doszło w nocy z wtorku na środę, „poderwane zostały wszystkie nasze siły i środki”. 

Ił-20

Samolot rozpoznawczy radzieckiej produkcji, zbudowany na bazie pasażerskiego Iła-18D. Samolot używany jest do rozpoznania obrazowego i elektronicznego, Jest używany do prowadzenia zwiadu, nasłuchu elektronicznego oraz obserwacji obrazowej., Rosjanie używają samolotów Ił-20 do prowadzenia zwiadu m.in. w rejonie Morza Bałtyckiego. 

Reklama
Reklama

– Kto dziś prowadzi retorykę antyniemiecką, antyukraińską, budząc takie nastroje, działa wbrew interesom państwa polskiego – mówił też wicepremier i minister obrony. Mamy inną sytuację, Bogu dzięki, niż w 1939 roku. Wtedy zagrożenie było ze strony Niemiec i Związku Radzieckiego, ze wschodu i z zachodu. Dzisiaj po zachodniej stronie są nasi sojusznicy w UE i w NATO. Jesteśmy razem z nimi. Wysyłają swoje samoloty do obrony naszej przestrzeni powietrznej, niemieckie Patrioty bronią polskiej przestrzeni powietrznej, chronią lotnisko Jasionka pod Rzeszowem. Trzeba kompletnych dyletantów z drugiej strony mniej, albo cynicznych polityków wykorzystujących emocje, albo budujących takie emocje. Przecież oni dobrze wiedzą, że zagrożenie jest ze wschodu. Ale budują te narracje antyukraińskie i antyniemieckie, aby uzyskać poklask, bo pada to na podatny grunt. Ale my, jako odpowiedzialni za bezpieczeństwo, odpowiedzialni politycy, ja jako minister obrony, ale też szef PSL-u, przestrzegam wszystkich przed takim stawianiem sprawy. (...) Powinniśmy zdawać sobie sprawę, gdzie są sojusznicy, a gdzie wrogowie – apelował Kosiniak-Kamysz. 

Czytaj więcej

Konwencja PiS. Jarosław Kaczyński ostrzega przed planami UE. „To kwestia być albo nie być Polski”

Dowództwo Operacyjne informowało 30 października o poderwaniu polskich i sojuszniczych myśliwców w związku z rosyjskim atakiem powietrznym na Ukrainę (w tym na cele w zachodniej Ukrainie) ok. godziny 5.20. Komunikat o zaprzestaniu działań lotnictwa pojawił się pięć godzin później.

Strona ukraińska informowała rano, że Rosjanie atakowali cele na Ukrainie przy użyciu 705 środków napadu powietrznego. Ukraińskie Dowództwo Sił Powietrznych informuje o użyciu przez Rosję 653 dronów-kamikadze Shahed, czterech pocisków hipersonicznych Kindżał, pięciu pocisków balistycznych Iskander-M/KN-23, ośmiu pocisków manewrujących Kalibr, dwóch pocisków manewrujących Iskander-K, 30 pocisków manewrujących Ch-101, dwóch pocisków manewrujących Ch-59/69, jednego pocisku Ch-31P. Ukraińcy strącili 592 drony, 21 pocisków Ch-101, siedem pocisków Kalibr, jeden pocisk Iskander-K i dwa pociski Ch-59/69. Premier Ukrainy podał, że atakowana była infrastruktura energetyczna – m.in. w graniczącym z Polską obwodem lwowskim. 

Konflikty zbrojne
Trump nie chciał przekazać Ukrainie Tomahawków mimo że Pentagon wyraził zgodę?
Materiał Promocyjny
UltraGrip Performance 3 wyznacza nowy standard w swojej klasie
Konflikty zbrojne
Coraz więcej młodych Ukraińców przyjeżdża do Niemiec po zmianie przepisów
Konflikty zbrojne
Broń, która skłoniła Trumpa do zerwania układu z Rosją. Putin użył jej na Ukrainie
Konflikty zbrojne
Gen. Stanisław Koziej o wznowieniu testów broni atomowej przez USA: Władimir Putin przegra ten wyścig
Materiał Promocyjny
Raport o polskim rynku dostaw poza domem
Konflikty zbrojne
Ukraińcy okrążeni w Pokrowsku i Kupiańsku? Rosja zaprasza media
Materiał Promocyjny
Manager w erze AI – strategia, narzędzia, kompetencje AI
Reklama
Reklama