Donald Trump: Joe Biden kieruje gestapowską administracją

Donald Trump w czasie spotkania z darczyńcami oskarżył prezydenta USA, Joe Bidena o to, że ten kieruje "gestapowską administracją". O sprawie piszą "New York Times" i "Washington Post", których dziennikarze zapoznali się z nagraniami z tego wystąpienia.

Publikacja: 06.05.2024 05:53

Donald Trump

Donald Trump

Foto: PAP/EPA

W czasie tego samego spotkania Donald Trump zaatakował też prokuratorów, którzy prowadzą sprawy karne przeciwko niemu. Przeciwko byłemu prezydentowi USA toczą się cztery takie postępowania — w tym m.in. postępowanie w sprawie próby zmiany wyniku wyborów prezydenckich w stanie Georgia w 2020 roku.

Donald Trump: Gestapowska administracja to jedyne co mają ci ludzie

Trump miał porównać administrację Joe Bidena do Gestapo, tajnej policji politycznej III Rzeszy, w czasie spotkania z darczyńcami w jego posiadłości Mar-a-Lago na Florydzie.

Były prezydent USA skarżył się w czasie spotkania, że liczne sprawy przed sądem, które toczą się przeciwko niemu, są motywowane politycznie.

- Ci ludzie kierują gestapowską administracją - powiedział Trump odnosząc się do administracji Joe Bidena. - I to jest jedyne co mają. I to jedyny sposób, w jaki zamierzają wygrać, ich zdaniem, i to ich w rzeczywistości zabija. Ale mnie to nie martwi — stwierdził Trump.

Biały Dom: Donald Trump spotyka się na lunchach z neonazistami

W wydanym oświadczeniu rzecznik Białego Domu, Andrew Bates, oskarżył byłego prezydenta o „powtarzanie faszystowskiej retoryki”, spotykanie się na lunchach z neonazistami i "rozpowszechnianie obalonych teorii spiskowych, które kosztowały życie odważnych policjantów".

- Prezydent Biden gromadzi Amerykanów wokół naszych wspólnych demokratycznych wartości i praworządności — podejście, które doprowadziło do największego spadku przestępczości w ciągu 50 lat — dodał Bates.

Czytaj więcej

Plany Trumpa na drugą kadencję: Zemsta na Bidenie, monitoring ciąż, masowe deportacje

To nie pierwszy raz, gdy w kampanii wyborczej w USA pojawiają się wątki nawiązujące do czasów nazizmu. W listopadzie Joe Biden zaatakował Trumpa za użycie słowa „robactwo” w odniesieniu do przeciwników politycznych. Biden mówił wówczas, że określenie to nawiązuje do retoryki stosowanej przez nazistów w Niemczech. W ubiegłym roku Trump mówił też, że imigranci, którzy nielegalnie przyjeżdżają do USA „zatruwają krew kraju”, co również porównywano do języka stosowanego przez władze III Rzeszy i inne autokratyczne reżimy, które stosują taki język, by odczłowieczać swoich przeciwników. 

Prezydent Biden gromadzi Amerykanów wokół naszych wspólnych demokratycznych wartości i praworządności

Andrew Bates, rzecznik Białego Domu

Żydowska Rada Spraw Publicznych potępiła ostatnią wypowiedź Trumpa zawierającą nawiązanie do Gestapo. „Jest zawsze czymś złym, obraźliwym i godnym potępienia, czynić takie porównania — tym bardziej, gdy weźmie się pod uwagę długą historię normalizowania antysemityzmu przez byłego prezydenta” - głosi oświadczenie tej organizacji.

Donald Trump i Joe Biden zmierzą się w tegorocznych wyborach prezydenckich w USA. Będzie to powtórka sytuacji z wyborów w 2020 roku — z tą różnicą, że teraz urzędującym prezydentem, starającym się o reelekcję, będzie Joe Biden. Sondaże wskazują, że nieznacznym faworytem wyborów jest Trump.

W czasie tego samego spotkania Donald Trump zaatakował też prokuratorów, którzy prowadzą sprawy karne przeciwko niemu. Przeciwko byłemu prezydentowi USA toczą się cztery takie postępowania — w tym m.in. postępowanie w sprawie próby zmiany wyniku wyborów prezydenckich w stanie Georgia w 2020 roku.

Donald Trump: Gestapowska administracja to jedyne co mają ci ludzie

Pozostało 89% artykułu
1 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Koalicyjny gabinet w Holandii. To będzie rząd skrajnej prawicy
Polityka
Robert Fico pozostaje na oddziale intensywnej terapii. Przejdzie kolejną operację
Polityka
Izba Reprezentantów ustawą chce zmusić Joe Bidena do wysyłania broni Izraelowi
Polityka
Spotkanie Xi Jinping–Władimir Putin. Zamrożenie wojny albo całkowita kapitulacja Kijowa
Polityka
Bliżej decyzji w sprawie polskiego pomnika w Berlinie. Brakuje jednak lokalizacji