14,5 proc. badanych ocenia, że ich obecna sytuacja finansowa jest dobra. Dla większości, czyli 47 proc., jest raczej przeciętna, natomiast 37 proc. uważa, że jest zła (18,5 proc. twierdzi wręcz, że jest bardzo zła). Najgorzej swoją sytuację ekonomiczną oceniają osoby w wieku między 25 a 34 rokiem życia (41 proc. osób w tej grupie wiekowej ocenia swoją sytuację finansową jako bardzo złą). Najlepiej swój stan finansowy oceniają osoby w wieku 45-54 lata (27 proc. pozytywnych wskazań).
Zwykle nadchodzący Nowy Rok witany jest z nadzieją na poprawę sytuacji, także tej ekonomicznej, jednak tym razem Polacy nie liczą na optymistyczny scenariusz. Aż 82 proc. z tych, którzy oczekują zmiany swojej sytuacji finansowej, spodziewa się jej pogorszenia, zaledwie 18 proc. poprawy.
– Zmian na gorsze w swoich finansach spodziewa się w roku 2013 dokładnie połowa wszystkich Polaków. Kolejne 33 proc. nie oczekuje zmian w tym zakresie, a tylko niecałe 11 proc. liczy na poprawę sytuacji finansowej – mówi Janusz Mieloszyk, dyrektor Departamentu Produktów Oszczędnościowych i Inwestycyjnych w mBanku i MultiBanku. – Tak negatywne przewidywania respondentów wynikają zarówno z oceny własnych finansów, jak i absorbowania przez nich dużej liczby informacji o spowolnieniu gospodarczym, które coraz częściej pojawiają się w mediach – mówi Mieloszyk.
Sytuację tę potwierdzają także prognozy głównego ekonomisty BRE Banku, który zapowiada, że Polska w pierwszej połowie 2013 r. znajdzie się w recesji. W konserwatywnym scenariuszu makroekonomistów BRE, w przyszłym roku polski PKB wzrośnie tylko o 0,5 proc. (2,8 proc. w 2014 r.), a w pierwszym półroczu nasza gospodarka znajdzie się w technicznej recesji, przede wszystkim ze względu na mniejszy poziom inwestycji oraz konsumpcji. Natomiast ożywienia możemy spodziewać się dopiero od trzeciego kwartału przyszłego roku.
Wbrew pozorom jednak tak pesymistyczne podejście co do oceny własnej sytuacji finansowej może być, jak sądzi Joanna Wesołowska z mBanku, korzystne dla nas i naszych domowych budżetów.