Z badania, które cytują wirualnemedia.pl, polscy respondenci uważają 48 lat za początek wieku średniego, a dopiero 72 lata za początek starości. Jak wynika z badania, najlepszym okresem rozwojowym jest dla nas czwarta dekada życia - pełnię swoich możliwości kreatywnych, fizycznych czy seksualnych Polacy umiejscawiają w przedziale od 30. do 38. roku życia.
Zdecydowana większość (74 proc.) Polaków wierzy, że będzie się starzeć z wdziękiem, nieco ponad połowa już dziś uważa, że wygląda młodziej niż większość ludzi w ich wieku, i czuje się młodziej, niż wskazuje na to wiek. Tylko co czwarty badany (26 proc.) deklaruje, że będzie walczyć z procesem starzenia i zrobi wszystko, żeby dłużej pozostać młodym. Pozostałe 74 proc. akceptuje proces starzenia i jest zadowolone z tego, jak on przebiega. Zaledwie 15 proc. Polaków rozważałoby operację plastyczną, która miałaby pomóc w zachowaniu młodości.
Jak piszą wirtualnemedia.pl, w związku z podeszłym wiekiem Polacy najbardziej obawiają się chorób i bólu (41 proc. mężczyzn i 51 proc. kobiet), bycia obciążeniem dla innych (35 proc. mężczyzn i 49 proc. kobiet), osłabienia możliwości fizycznych i psychicznych (35 proc. mężczyzn i 49 proc. kobiet). Niepokoi nas także utrata środków finansowych, utrata atrakcyjności fizycznej, a także nuda i samotność.
Polacy obawiają się nie tylko tego, że będą żyli zbyt krótko, ale również tego, że mogą żyć zbyt długo. Oczywiście chcemy żyć długo, ale pod warunkiem zachowania zdrowia i witalności. W momencie, kiedy zaczynają się problemy ze zdrowiem, długie życie przestaje być dla nas atrakcyjne.
Długowieczność za wszelką cenę nie interesuje większości badanych: 79 proc. nie byłoby zainteresowane zażyciem „eliksiru długowieczności" bez gwarancji dobrej kondycji fizycznej i psychicznej, natomiast aż 37 proc. Polaków wcale nie chce dożyć 100 lat, wolą raczej umrzeć młodziej, kiedy jeszcze nie będą tak schorowani i zależni od innych.