Prezydent oczekuje też od rządu szczegółowych informacji i precyzyjnych szacunków.
30 grudnia premier przedstawił założenia rządowego pomysłu reformy. Rząd planuje, że od początku kwietnia obecna składka do OFE, wynosząca 7,3 proc. zarobków brutto, zostanie podzielona.
Fundusze dostaną początkowo 2,3 proc., docelowo - w 2017 r. - 3,5 proc. Reszta składki ma trafiać na indywidualne konto, zarządzane przez ZUS. Według rządu, dzięki tym działaniom dług publiczny nie przekroczy 55 proc. PKB i - jak w zeszłym tygodniu mówił w Sejmie premier Donald Tusk - uchroni to Polaków przed "bolesnymi cięciami".
-Prezydent chciałby zapoznać się z bardziej dokładnymi informacjami i szacunkami dotyczącymi wpływu tych zmian na finanse publiczne i wysokość emerytur - powiedziała we wtorek prezydencka minister Irena Wóycicka.
Jednocześnie poinformowała, że Bronisław Komorowski już rozmawiał i będzie jeszcze rozmawiał z ministrami, a także spotka się z ekspertami.