Przedsiębiorcy, którzy kupują samochody osobowe na firmę, zazwyczaj używają ich w sposób mieszany, czyli nie tylko w celach związanych z prowadzoną działalnością gospodarczą. Takie rozwiązanie ma swoją cenę. Z faktury za zakup samochodu mogą odliczyć tylko połowę podatku od towarów i usług, czyli VAT-u.
Co, jeśli przedsiębiorca sprzedaje samochód będący majątkiem jego firmy, od którego odliczył wcześniej (choćby w połowie) podatek od towarów i usług? Do ceny sprzedaży auta musi doliczyć 23 proc. podatku VAT. Wielu podatników może mieć poczucie niesprawiedliwości – w końcu odliczyli połowę VAT-u od kupna, a przy sprzedaży muszą zapłacić cały.
Czytaj więcej
Cała Unia Europejska ma przejść wkrótce na ujednolicony system e-Faktur. To większa transparentność i automatyzacja niektórych procesów księgowych.
Jak wskazuje Adam Pietrzak, księgowy w firmie inFakt z myślą o uniknięciu takiej sytuacji w ustawie o podatku VAT wprowadzono prawo (lub obowiązek, w zależności od sytuacji) korekty naliczonego podatku dotyczącego pojazdu osobowego. W przypadku samochodów o wartości początkowej wyższej niż 15 tys. zł prawo do korekty obowiązuje przez 60 miesięcy (licząc od miesiąca, w którym nabyto, importowano lub oddano do używania pojazd). Jeżeli wartość początkowa samochodu była mniejsza niż 15 tys. zł, prawo do skorygowania VAT-u obowiązuje przez 12 miesięcy (od miesiąca nabycia, importu lub oddania do użytku).
Przykładowo: w kwietniu 2020 roku przedsiębiorca kupił samochód osobowy za 123 tys. zł brutto i wprowadził go do działalności gospodarczej. Zdecydował się użytkować go w sposób mieszany, a więc z 23 tys. zł VAT-u widniejącego na fakturze zakupu, odliczył tylko połowę, czyli 11 500 zł.