Tak wynika z badania „Skaner MŚP” przeprowadzonego w trzecim kwartale tego roku. Sytuacja jest zdecydowanie gorsza niż wiosną. Handel, przemysł i transport mają najwyższy odsetek firm skarżących się na zatory, ale w porównaniu z poprzednim kwartałem ten problem najbardziej nasilił się w przemyśle i transporcie. Gorzej jest też w budownictwie.
W sumie zaległości firm, widniejących w Rejestrze Dłużników BIG InfoMonitor i bazie informacji kredytowych BIK wyniosły na koniec czerwca ponad 38,2 mld zł. Przedsiębiorcy jak nigdy dotąd mobilizują się do większej dbałości o swoją płynność finansową. Rośnie znaczenie sprawdzania potencjalnych kontrahentów.
Przedsiębiorcom - po zażegnaniu pandemicznego kryzysu - przyszło zmierzyć się z kolejnymi problemami. Wojna w Ukrainie i jej gospodarcze konsekwencje nie pozostają bowiem bez wpływu na ich działalność. Najbardziej doskwiera im wzrost kosztów prowadzenia biznesu, w tym przede wszystkim cen energii i paliw. Ich sytuację pogarsza fakt, że rosnące stopy procentowe i inflacja powodują zmniejszenie siły nabywczej konsumentów. Do tego dochodzi niepewność związana z wypłacalnością kontrahentów.
O ile jeszcze między pierwszym a drugim kwartałem tego roku nasze badania nie pokazywały pogłębiania się problemów we wzajemnych rozliczeniach między firmami, tak już trzeci kwartał przyniósł znaczący wzrost odsetka firm skarżących się na opóźnione należności. Rosną też przeterminowane zobowiązania biznesu wobec dostawców i banków, co wyraźnie widać w Rejestrze Dłużników BIG InfoMonitor i bazie informacji kredytowych BIK.
Czy to już początek kolejnych problemów firm?
Z cyklicznego badania „Skaner MŚP” przeprowadzonego wśród 500 mikro, małych i średnich przedsiębiorstw, handlujących z odroczonym terminem płatności, wynika, że w III kwartale br. kłopoty z odzyskiwaniem należności przez ponad 60 dni zgłaszało blisko 37 proc. przedsiębiorstw. Firm, które przyznają się do kłopotów z otrzymywaniem należności na czas, przybyło w porównaniu z II kw. aż o 7 pkt. proc. To duży skok biorąc pod uwagę jeszcze początek tego roku, gdy sytuacja wydawała się nawet lekko poprawiać. Obecnie skala problemu zbliża się do poziomu z początku 2021 roku, kiedy to przedsiębiorców przygniatały konsekwencje pandemii.