Wybór otwartego funduszu emerytalnego nie jest trudny. Wcześniej trzeba jednak zapoznać się z ofertą działających podmiotów i przyjrzeć się ich dotychczasowym osiągnięciom w inwestowaniu pieniędzy klientów

Nowy system emerytalny wprowadzony w 1999 r. powołał do życia całkiem nowe instytucje finansowe jakimi są powszechne towarzystwa emerytalne (PTE), które zarządzają otwartymi funduszami emerytalnymi (OFE). Państwo powierzyło więc opiekę nad częścią naszych składek emerytalnych prywatnym firmom, które mają je pomnażać z jak najwyższym zyskiem.
Otwarte fundusze emerytalne to kapitałowa część systemu emerytalnego. Obowiązek podpisania umowy z funduszem emerytalnym ma każda osoba, która urodziła się po 31 grudnia 1968 r. Młodzi, którzy dopiero rozpoczynają karierę zawodową i podpisują umową z pierwszym pracodawcą, mają 7 dni na wybór funduszu. Muszą to także zrobić osoby, które przez jakiś czas podlegały ubezpieczeniu emerytalnemu, nawet jeśli w danym momencie już nie podlegają, bo np. pracowały na podstawie umowy zlecenia.
Dotyczy to także studentów pracujących na podstawie umowy o pracę. Tylko w wypadku, gdy student, który nie ukończył 26. roku życia, zatrudniony jest na umowę zlecenia, agencyjną lub inną umowę o świadczenie usług, nie ma obowiązku płacenia składek na ubezpieczenie emerytalne i tym samym nie musi wybierać OFE.Wybierając odpowiedni dla siebie fundusz emerytalny — a działa ich 14 — trzeba wziąć pod uwagę kilka czynników, jak efektywność inwestycyjna, wiarygodność instytucji zarządzającej funduszem, poziom i jakość obsługi klienta oraz pobierane przez OFE opłaty.

Efektywność inwestycji

Obowiązkiem funduszu emerytalnego zapisanym w ustawie jest bezpieczne i efektywne lokowanie aktywów. Ich politykę lokacyjną ograniczają limity inwestycyjne — określające rodzaj i ilość instrumentów finansowych. Każdy z funduszy w ramach ustawowych limitów inwestycyjnych prowadzi własną strategię inwestycyjną i w zależności od niej pomnaża pieniądze. Jeśli dzięki niej fundusz robi to lepiej od konkurencji  — co ważne szczególnie w długim okresie — tym lepiej dla jego klientów.
Decydując się na wybór określonego funduszu, warto przyjrzeć się dotychczasowym inwestycjom i ocenić je na tle pozostałych. Trzeba jednak pamiętać, by takiej oceny dokonywać, uwzględniając jak najdłuższy okres. Tylko wówczas widać, czy fundusz emerytalny w miarę stabilnie pomnażał pieniądze, co dla każdego jest najistotniejsze. Sześć miesięcy czy rok nie jest do tego najlepszy. Dla przyszłego emeryta najważniejsze jest bowiem, jak jego fundusz będzie inwestował w długim okresie, często kilkudziesięciu lat.
Warto więc wziąć pod uwagę minimum 2 — 3 lata dotychczasowego pomnażania składek, ale oczywiście im dłuższy jest to okres, tym lepiej. Ocena taka nie daje jednak pewności, że historyczne wyniki zostaną powtórzone w przyszłości. Nie trzeba natomiast zbyt mocno sugerować się wartością jednostki rozrachunkowej (na nie przeliczane są wpłacane składki klientów), bo nie jest to najlepszy sposób porównywania funduszy.
Błędem jest myślenie, że tanie jednostki są lepsze, bo można nabyć ich więcej, lub że skoro teraz są tanie, to w przyszłości na pewno będą droższe. W dużym uproszczeniu można powiedzieć, że fundusz, który ma wyższą wartość jednostki rozrachunkowej, w przeszłości osiągał lepsze wyniki, czyli inwestował efektywniej. Wszystkie działające fundusze rozpoczynały działalność w połowie 1999 r.
Początkowa wartość jednostki rozrachunkowej każdego z OFE była taka sama i wynosiła 10 zł. Na podstawie zmiany wartości jednostki oblicza się stopę zwrotu funduszu wyrażoną w procentach. Im jest ona wyższa, tym oczywiście lepiej. Komisja Nadzoru Finansowego, która sprawuje nadzór nad towarzystwami i funduszami, co pół roku — na początku marca i października — podaje do publicznej wiadomości zestawienia obejmujące 3 ostatnie lata inwestowania składek przez fundusze. Można je znaleźć na stronie internetowej www.knf.gov.pl.
Dodatkowo nadzór podaje wysokość średniej ważonej stopy zwrotu wszystkich funduszy oraz minimalną wymaganą stopę zwrotu. Ta ostatnia ma zapewnić minimalną akceptowaną zyskowność inwestycji. Jeśli jakiś fundusz znajduje się poniżej tego minimum, PTE, które nim zarządza, musi dopłacić z własnych środków do rachunków klientów.
Kryterium, które należy wziąć pod uwagę, jest także poziom obsługi, przede wszystkim jakość obsługi telefonicznej i internetowej. Warto sprawdzić, czy fundusz zapewnia łatwy i szybki dostęp do najważniejszych informacji, takich jak stan rachunku czy wartość jednostki rozrachunkowej.
Można także sprawdzić, jakie instytucje finansowe są akcjonariuszami jego towarzystwa emerytalnego. Solidni i wiarygodni akcjonariusze dają rękojmię, że fundusz będzie funkcjonował według najlepszych zasad obowiązujących w instytucjach finansowych.

Zbliżone opłaty

Czynnikiem pomocniczym w wyborze OFE są także pobierane przez nie opłaty. Klientów najmocniej dotykają dwie z nich: od wpłacanych co miesiąc składek oraz za zarządzanie aktywami. Nie ma znaczenia przy wyborze OFE wysokość pierwszej z tych opłat. Każdy nowo przystępujący klient płaci tyle samo — 3,5 proc. Wyjątkiem są Allianz i Polsat.

Także wysokość opłaty za zarządzanie aktywami jest zapisana w ustawie, ale jej wysokość może różnić się w poszczególnych funduszach. Zależy bowiem od wysokości aktywów. Oznacza to zatem, że im wyższymi aktywami zarządza fundusz, tym niższe pobiera opłaty. Warto zapoznać się z ofertą jak największej liczby funduszy emerytalnych, a po dokonaniu wyboru zadzwonić i umówić się z przedstawicielem jednego z nich, by podpisać umowę.

Zmiana zawsze możliwa

Jeśli fundusz emerytalny, w którym jesteśmy, z jakichś przyczyn nas nie satysfakcjonuje, możemy go w każdej chwili zmienić na inny. Nie należy jednak tej decyzji podejmować pochopnie. Słabsze wyniki inwestycyjne funduszu, w którym jesteśmy, nie oznaczają, że tak będzie zawsze. OFE może radykalnie poprawić wynik i wówczas możemy żałować pochopnej decyzji.

Pamiętajmy, że fundusz, do którego należymy, nie może ograniczać nam prawa do jego opuszczenia. Decyzja o zmianie funduszu oznacza przeniesienie do nowego funduszu zgromadzonych środków w drodze tzw. wypłaty transferowej. Gdy staż członkowski jest krótszy niż 2 lata, pobierana jest opłata, której wysokość wynosi od 160 do 80 zł w zależności od stażu członkowskiego w funduszu. I co istotne — jest ona pokrywana ze środków własnych.

Sam proces zmiany funduszu jest prosty. Wystarczy podpisać nową umowę członkowską z innym funduszem i równocześnie wysłać wypowiedzenie umowy do dotychczasowego OFE. Z kolei osoby, które z różnych przyczyn nie wybrały w ustawowym terminie funduszu, są przypisywane do jednego z nich w drodze losowania, które organizuje ZUS. Wcześniej Zakład wzywa je jednak pisemnie do zawarcia umowy.

Jeśli mimo otrzymania pisma osoba nie podpisze umowy z funduszem, ZUS przeprowadzi losowanie. Odbywa się ono dwa razy w roku — ostatniego roboczego dnia stycznia i lipca. Co ciekawe, jeśli osoba nie odbierze listu poleconego z ZUS (np. może nie zgadzać się adres), nie włącza się jej na listę podlegających losowaniu. Jeśli nie podpisze umowy z OFE przed kolejnym losowaniem, zakład ponownie wysyła do niej wezwanie.

Istotne jest to, że w losowaniu nie biorą udziału wszystkie działające na rynku fundusze, lecz tylko te, które wypracowały stopę zwrotu wyższą niż średnia ważona dla rynku w dwóch ostatnich zestawieniach publikowanych przez nadzór oraz ich udział w rynku nie przekroczył 10 proc. Ta ostatnia zasada z każdego losowania wyklucza trzy największe podmioty: ING, Avivę oraz PZU Złotą Jesień.

Zwykle trafia się do jednego z 4 — 6 funduszy. Do każdego z nich losowana jest taka sama liczba osób. Po przeprowadzeniu losowania ZUS wysyła do ubezpieczonych informację o jego wyniku. Z kolei fundusz, do którego zostali przypisani, przesyła im warunki członkostwa, z informacją o przysługujących im prawach, list powitalny, prospekt informacyjny oraz — co najważniejsze — umowę.

Wystarczy ją wówczas podpisaną odesłać do OFE. Samodzielny wybór funduszu jest jednak lepszym rozwiązaniem niż udział w losowaniu. Ma się wówczas choćby możliwość wyboru podmiotu, którego akcjonariuszami są instytucje finansowe, do których ma się zaufanie, a poza tym skutecznego w zarządzaniu pieniędzmi.

Dbałość o majątek

Warto także pamiętać o prawach, które ma każdy oszczędzający w OFE. Środki gromadzone w funduszu emerytalnym są wyłączną własnością oszczędzających, ale ich wypłata może nastąpić jedynie w sytuacji, gdy osoba osiągnie wiek emerytalny (60 lat u kobiet i 65 lat u mężczyzn). W razie śmierci członka funduszu pieniądze zgromadzone w OFE podlegają dziedziczeniu.

Powinno zaznaczyć się w umowie podpisanej z funduszem osoby uposażone, czyli te, które mogą w takiej sytuacji dostać pieniądze. Jeżeli w chwili śmierci członek funduszu pozostawał w związku małżeńskim objętym wspólnością majątkową, fundusz dokonuje wypłaty transferowej połowy środków zgromadzonych na rachunku zmarłego na rachunek małżonka zmarłego w otwartym funduszu. Druga połowa pieniędzy wypłacana jest osobie uposażonej, wskazanej przez członka funduszu.

Jeśli nie ma wskazanych osób uposażonych, środki wchodzą w skład spadku i podlegają ogólnym zasadom dziedziczenia. Ponieważ oszczędności w OFE wchodzą w skład wspólności majątkowej (jeśli istnieje ona pomiędzy małżonkami) — w razie rozwodu podlegają podziałowi. Fundusze są zobowiązane do realizacji określonych obowiązków informacyjnych.

Raz w roku, w określonym w statucie dzienniku o zasięgu krajowym, ogłaszają prospekt informacyjny, zawierający statut funduszu, informację na temat wyników inwestycyjnych oraz sprawozdanie finansowe. Prospekt informacyjny przekazywany jest także na każde żądanie członka funduszu oraz przed zawarciem umowy z OFE.

Ponadto fundusze przesyłają każdemu członkowi raz w roku informację o wysokości pieniędzy znajdujących się na rachunku, terminach wpłat składek i wypłat transferowych, ich przeliczeniu na jednostki rozrachunkowe oraz dane dotyczące wyników inwestycyjnych funduszu.

Na każde żądanie członka fundusz obowiązany jest też przesłać informację o wysokości kapitału zgromadzonego na koncie emerytalnym. Te wszystkie informacje można także sprawdzić np. na stronach internetowych większości funduszy. Fundusz przekazuje także do organu nadzoru i publikują na własnej stronie internetowej informacje dotyczące struktury aktywów — w różnym zakresie w odstępach miesięcznych, półrocznych i rocznych.

Dodatkowe oszczędzanie

Na koniec warto wspomnieć o jeszcze jednej sprawie. Emerytury z ZUS i OFE wyniosą ok. 30 proc. tego co zarabialiśmy przed zakończeniem kariery zawodowej. Niższą emeryturę będą mieć kobiety, bo prócz tego, że wcześniej kończą karierę to jeszcze dochodzą okresy nieskładkowe, kiedy nie są odprowadzane składki do ZUS. Tak jest np.  wówczas, gdy kobieta przebywa na urlopie wychowawczym.

Nie bez znaczenia pozostaje fakt, że kobiety przeciętnie mniej od mężczyzn zarabiają. Na jaką emeryturę możemy liczyć już dziś można sprawdzić korzystając ze specjalnych kalkulatorów do wyliczania przyszłego świadczenia. Taki kalkulator można znaleźć m.in. na stronie Komisji Nadzoru Finansowego. Ma je także większość funduszy emerytalnych.

Jedno jest pewne warto jak najwcześniej zadbać o to, by przyszła emerytura była jak najwyższa. Możliwości dodatkowego oszczędzania jest bardzo dużo. Można to robić za pośrednictwem funduszy inwestycyjnych, banków, domów maklerskich towarzystw ubezpieczeniowych, indywidualnych kont emerytalnych, kupowania akcji, obligacji czy nawet nieruchomości. Nie ważne jak, ważne jaki cel przyświeca. Zdaniem specjalistów każdy powinien odkładać na lepszą starość minimum 10 proc. dzisiejszego wynagrodzenia. Zacząć można jednak nawet od niższych kwot.