O zagarnięciu środków z PPK raczej nikt nie pomyśli

Publikacja: 10.03.2018 13:07

O zagarnięciu środków z PPK raczej nikt nie pomyśli

Foto: pieniadze.rp.pl

Ewentualna próba zagarnięcia tych środków wiązałaby się z daleko idącymi konsekwencjami dla całego rynku kapitałowego. Nie sądzę, żeby ktokolwiek z rządzących chciał o tym myśleć – mówi Krzysztof Kamiński, członek zarządu Millennium TFI, gość programu Marcina Piaseckiego #RZECZoBIZNESIE.

Gość przyznał, że projekt Pracowniczych Planów Kapitałowych jest rewolucyjny od strony implikacji dla rynku i społeczeństwa.

– Wprowadza nowe obowiązkowe reguły oszczędzania. Nowe zasady, które będą miały duże znaczenia dla przyszłości naszych oszczędności – mówił Kamiński.

Polacy mają niewiele oszczędności emerytalnych. – W IKE i IKZE przez kilkanaście lat zgromadziliśmy 10 mld zł. W OFE mamy ponad 160 mld zł. Teraz Polacy będę trochę przymuszeni, żeby odkładać obowiązkowo, co miesiąc, minimum 3,5 proc. swojej pensji, łącznie z pracodawcą. To wszystko będzie kierowane na rynek kapitałowy i inwestowane. Będzie to znaczące wsparcie polskiej gospodarki – tłumaczył.

– Z PPK można zrezygnować, ale myślę, że Polacy nie będą tego robić. Założenia mówią, że 75 proc. uczestników pozostanie w programie – dodał.

Opłaty za zarządzanie są dosyć niskie. – Wiele TFI zastanawia się czy wejść w tę reformę emerytalną. Millennium TFI jest zdecydowane, żeby uczestniczyć w programie. Patrzymy na to długofalowo i widzimy korzyści – tłumaczył gość.

Na rynek kapitałowy poprzez PPK będzie płynęło 15-20 mld zł rocznie. – Mniej więcej tyle ile rynek TFI dostaje w dobrym roku – porównał Kamiński.

Obywatele mają trudne doświadczenie z OFE

– Nie wierzę, że za 15-20 lat dojdzie do podobnej sytuacji jak z OFE. Filarem PPK mają być fundusze inwestycyjne umocowane ustawą o funduszach. Fundusze emerytalne rządziły się innymi prawami. Tutaj ewentualna próba zagarnięcia tych środków wiązałaby się z daleko idącymi konsekwencjami dla całego rynku kapitałowego. Nie sądzę, żeby ktokolwiek z rządzących chciał o tym myśleć – ocenił gość.

– Budowanie PPK w oparciu o fundusze inwestycyjne jest gwarantem, że oszczędności pozostaną w rękach oszczędzających. To jest główna zaleta tego programu – dodał.

Gość zdradził, że wg szacunków w tym programie będzie uczestniczyło ok. 30 TFI. – Będzie wystarczająco duży wybór – stwierdził.

Ewentualna próba zagarnięcia tych środków wiązałaby się z daleko idącymi konsekwencjami dla całego rynku kapitałowego. Nie sądzę, żeby ktokolwiek z rządzących chciał o tym myśleć – mówi Krzysztof Kamiński, członek zarządu Millennium TFI, gość programu Marcina Piaseckiego #RZECZoBIZNESIE.

Gość przyznał, że projekt Pracowniczych Planów Kapitałowych jest rewolucyjny od strony implikacji dla rynku i społeczeństwa.

Pozostało 82% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Materiał Partnera
Zainwestuj w przyszłość – bez podatku
Materiał Partnera
Tak możesz zadbać o swoją przyszłość
Emerytura
Wypłata pieniędzy z PPK po 2 latach oszczędzania. Ile zwrotu dostaniemy
Emerytura
Autozapis PPK 2023. Rezygnacja to dobry pomysł? Eksperci odpowiadają
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Emerytura
Emeryci ograniczają wydatki. Mają jednak problemy z długami