Rząd pod koniec ubiegłego roku uchwalił bardzo hojną waloryzację. Każdy emeryt dostanie więcej o co najmniej 70 zł.

Przygotowana przez Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej nowela zakłada, że w marcu 2019 r. najniższa emerytura, renta z tytułu całkowitej niezdolności do pracy, renta rodzinna i renta socjalna wzrosną do 1100 zł. Obecnie jest to 1029,80 zł. Według rządowej nowelizacji najniższa renta z tytułu częściowej niezdolności do pracy wzrośnie z 772,35 zł do 825 zł.

Modyfikacja zasad waloryzacji będzie miała zastosowanie także do emerytur i rent rolników, służb mundurowych oraz emerytur pomostowych i nauczycielskich świadczeń kompensacyjnych. Rząd proponuje także, żeby świadczenia emerytalno-rentowe wzrosły (według prognozy) o 3,26 proc., jednak nie mniej niż o 70 zł. Oznacza to, że najniższe świadczenia zostaną w przyszłym roku podwyższone o 6,8 proc, dwa razy więcej, niż gdyby zastosować ustawowy prognozowany wskaźnik waloryzacji.

Według rządowych szacunków podwyżką zostanie objętych około 6,2 mln emerytów. Na nowych zasadach -jak zaznaczają autorzy projektu – zyskają przede wszystkim osoby, których świadczenie nie przekracza 2147,30 zł brutto. Jak podaje resort rodziny, w 2015 r. na waloryzację rent i emerytur przeznaczono 3,55 mld zł. W tym roku będzie to 5,96 mld zł. Koszt waloryzacji od marca 2019 r. wyniesie niespełna 8,4 mld zł.