Coraz wyraźniej dostrzegamy konieczność odkładania pieniędzy, wynika z najnowszej VII edycji badania „Postaw Polaków wobec oszczędzania", Fundacji Kronenberga przy Citi Handlowy. Obecnie trzy czwarte badanych uważa, że warto oszczędzać, a jeszcze w 2013 roku odsetek ten był zdecydowanie niższy i wynosił 61 proc.. Niestety, nasze deklaracje nie idą w parze ze stanem faktycznym. Jedynie 41 proc. Polaków faktycznie odkłada pieniądze. Emerytura nadal nie stała się jednym z priorytetów oszczędnościowych, a w inwestycjach obawiamy się ryzyka i dlatego trzymamy środki na nieoprocentowanych kontach osobistych.
Wyniki badania od lat nie pozostawiają złudzeń: Polacy uznają zasadność oszczędzania, jednak regularnie odkłada jedynie niewielki procent z nas. Są jednak powody do optymizmu: po raz pierwszy od 7 lat współczynnik osób odkładających regularnie przekroczył 10 proc.. Według VII edycji badań „Postawy Polaków wobec oszczędzania", 12 proc. badanych deklaruje, że poza uregulowaniem bieżących wydatków, w każdym miesiącu oszczędza pewną kwotę pieniędzy.
Budżet domowy po polsku
Z badania wynika, że świadomość Polaków dotycząca zarządzania własnymi finansami powoli rośnie. W tegorocznej edycji „Postaw Polaków wobec oszczędzania", aż dwie trzecie respondentów zadeklarowało, że planuje większe wydatki, takie jak święta, urodziny, wyprawka do szkoły na miesiąc lub nawet na pół roku przed danym wydarzeniem. Co bardzo istotne w porównaniu z 2013 rokiem zmalała liczba osób żyjących „od pierwszego do pierwszego" (18 proc. w 2014 vs, 23 proc. w 2013), choć odsetek wydających więcej niż zarabia utrzymuje się na stałym poziomie (5 proc.). Planowanie to jednak nie wszystko, by sprawnie zarządzać budżetem, należy umieć kontrolować wydawanie pieniędzy. Jak stoją z tym Polacy? Otóż aż 81 proc. z nas twierdzi, że kontroluje swoje wydatki, przy czym aż jedna trzecia robi to w sposób niezwykle drobiazgowy. Jednak odsetek osób niekontrolujących swoich wydatków wciąż jest wysoki (14 proc.), choć nieznacznie zmniejszył się w porównaniu z poprzednim rokiem (17 proc.).
Emerytura na szarym końcu priorytetów
Mimo zagorzałej debaty medialnej, transferu środków z OFE do ZUS i coraz bardziej ponurych prognoz dotyczących wysokości naszej przyszłej emerytury, większość z nas nie oszczędza z myślą o zabezpieczeniu swojej finansowej przyszłości. I chociaż odsetek oszczędzających na emeryturę jest najwyższy od siedmiu lat (16 proc.), to jednak i tak zdecydowanie zbyt mały byśmy mogli być spokojni o naszą „złotą jesień". W kontekście naszych badań, przyszłość większości Polaków nie rysuje się w różowych barwach, mówi Krzysztof Kaczmar, prezes Zarządu Fundacji Kronenberga przy Citi Handlowy. Dlaczego nie oszczędzamy z myślą o emeryturze, mimo tak wielu przesłanek, że powinniśmy? Myślę, że to dlatego, iż nie jesteśmy przyzwyczajeni do brania odpowiedzialności za siebie, i za swoją finansową przyszłość. Uważamy, że to państwo powinno nam ją zapewnić i, że „jakoś to będzie".
Tylko co 10 Polak inwestuje
Polacy są niezwykle ostrożni w kwestiach inwestowania. Ponad 40 proc. wybiera oferty banku, w którym posiada konto, tylko co piąty analizuje propozycje innych instytucji finansowych. Największą popularnością wciąż cieszą się konta osobiste (ROR), konta oszczędnościowe oraz lokaty terminowe. Bardzo niewielu inwestuje w Obligacje Skarbu Państwa czy fundusze (jedynie 2 proc.). Chociaż odsetek inwestujących wzrósł w porównaniu z poprzednim rokiem z 6 do 10 proc., to jednak wciąż nie jest to wysoki wynik, podkreśla Tomasz Pol, Dyrektor Pionu Zarządzania Produktami Detalicznymi, Usługami Maklerskimi i Segmentami, Citi Handlowy. Pozytywnym aspektem jest z pewnością wzrost zaufania do instytucji finansowych i pracowników banków w porównania z rokiem poprzednim, dodaje Pol.