Ekonomiści apelują w sprawie OFE

Towarzystwo Ekonomistów Polskich apeluje do rządu o wprowadzenie korekt do projektu dotyczącego Otwartych Funduszy Emerytalnych.

Publikacja: 04.11.2013 14:52

Ekonomiści apelują w sprawie OFE

Foto: Fotorzepa, Piotr Nowak pion Piotr Nowak

Towarzystwo Ekonomistów Polskich ze swoim stanowiskiem dołączyło do chóru głosów krytykujących rządowy projekt ustawy dotyczący zmian w systemie emerytalnym.

Podczas konferencji Towarzystwa jego przewodniczący, Ryszard Petru zaznaczył, że rządowe propozycje źle wróżą zarówno rynkowi jak i przyszłym emerytom. Niepokojący jest zwłaszcza zakaz inwestowania przez OFE w obligacje. Ryszard Petru wyjaśnił, że fundusze emerytalne na całym świecie inwestują w obligacje skarbu państwa nie po to, by napędzać dług ale po to, by były bezpieczne w okresach bessy.

- Ten zakaz powinien więc zostać zniesiony dla dobra i bezpieczeństwa przyszłych emerytów - zaznaczył ekonomista. Ryszard Petru zwrócił uwagę, że nawet te osoby, które wybrałyby ZUS, to i tak aktywa wcześniej zbierane będą miały w OFE Absurdalnym rozwiązaniem jest również zdaniem ekonomistów z TEP limit 75 procent inwestycji w akcje. Jak tłumaczy Ryszard Petru takie rozwiązanie zmusiłoby fundusze emerytalne do agresywnych zachowań. W okresie, gdy spadałyby ceny akcji fundusze musiałyby je kupować i to za wolną gotówkę. Musiałyby mieć cały czas dużą płynność gotówkową. Taki przymus oznaczałby, że fundusze miałyby akcje i depozyty. Nie miałyby żadnych innych instrumentów, na których przecież rządowi zależy.

- Niekorzystne dla emerytów byłoby również wprowadzenie na 10 lat przed emeryturą tak zwanego "suwaka bezpieczeństwa" czyli stopniowego wycofywania środków z OFE do ZUS-u - zwraca uwagę Bohdan Wyżnikiewicz. Podkreślił, że tutaj zignorowana została sprawa długości cyklu koniunkturalnego czy też jego faz. Powinno być powiedziane, że w fazie wzrostowej powinna być inna liczba lat niż w przypadku recesji.

Zdaniem Towarzystwa Ekonomistów Polskich zaproponowany trzymiesięczny okres na wybór pomiędzy OFE i ZUS-em jest za krótki. Powinien on wynieść co najmniej 6 miesięcy. Z wyboru powinny też być zwolnione te osoby, które wybrały OFE już w momencie wprowadzania reformy emerytalnej. Mogły pozostać w ZUS-ie a jednak zdecydowały, że chcą uczestniczyć w systemie kapitałowym. Hasło "bezpieczeństwo dzięki różnorodności" powinno być wciąż aktualne - twierdzą ekonomiści. Obawiają się, że rządowe propozycje doprowadzą do całkowitej likwidacji drugiego filaru ubezpieczeń.

"To nie OFE są problemem, to ZUS"

Towarzystwo Ekonomistów Polskich ze swoim stanowiskiem dołączyło do chóru głosów krytykujących rządowy projekt ustawy dotyczący zmian w systemie emerytalnym.

Podczas konferencji Towarzystwa jego przewodniczący, Ryszard Petru zaznaczył, że rządowe propozycje źle wróżą zarówno rynkowi jak i przyszłym emerytom. Niepokojący jest zwłaszcza zakaz inwestowania przez OFE w obligacje. Ryszard Petru wyjaśnił, że fundusze emerytalne na całym świecie inwestują w obligacje skarbu państwa nie po to, by napędzać dług ale po to, by były bezpieczne w okresach bessy.

Emerytura
Emerytura z giełdy to nie tylko hasło
Emerytura
Europejska emerytura – jakie korzyści widzą Polacy w OIPE
Emerytura
Europejska emerytura dla polskich seniorów. Czym jest OIPE i jak oszczędzać w euro?
Emerytura
Polski system emerytalny z oceną dostateczną. Spadek w rankingu
Materiał Promocyjny
Przewaga technologii sprawdza się na drodze
Emerytura
Ile wynosi średnia emerytura w Niemczech? Nasi sąsiedzi podnoszą wiek emerytalny
Materiał Promocyjny
Transformacja w miastach wymaga współpracy samorządu z biznesem i nauką