Pod wpływem kryzysu finansowego oraz obaw przed spowolnieniem gospodarczym, polscy inwestorzy stali się bardziej konserwatywni. Inwestorów, którzy planują w 2013 r. realizować ostrożniejszą strategię, jest w Polsce trzykrotnie więcej niż tych, którzy chcą zacząć inwestować bardziej agresywnie. 88 proc. respondentów trzyma kapitał na rachunkach oszczędnościowych, lokatach terminowych lub rachunkach rynku pieniężnego. Po serii obniżek stóp procentowych (o 150 punktów bazowych w okresie od maja 2012 r. do marca 2013 r.), wg Narodowego Bank Polskiego, średnie oprocentowanie nowych lokat (zakładanych na okres od 6 miesięcy do 1 roku) spadło do 4,1 proc. per annum.
Pomimo takich warunków, przeważająca większość polskich inwestorów deklaruje „bardzo optymistyczne" lub „optymistyczne" (79 proc.) prognozy dotyczące osiągnięcia zakładanych przez nich celów finansowych. Respondenci spodziewają się rocznych stóp zwrotu z inwestycji w 2013 r. na poziomie 10,3 proc. (dwukrotnie przewyższającym średnie oprocentowanie lokat bankowych). Priorytetowe cele polskich inwestorów na ten rok to kupno nowego domu (31 proc.), oszczędzanie na emeryturę (22 proc.), inne cele inwestycyjne (22 proc.) oraz gromadzenie środków na nieprzewidziane sytuacje (13 proc.).
Choć większość ankietowanych (55 proc.) wyraża pesymizm, niepokój i/lub sceptycyzm, jeżeli chodzi o perspektywy rysujące się przed rynkami akcji w 2013 r., inwestorzy uważają jednocześnie, że najwyższe zwroty z inwestycji w akcje w bieżącym roku będzie można wypracować w Azji i w Polsce (sprawdź wyniki funduszy akcji polskich uniwersalnych) (odpowiednio 26 proc. i 24 proc.). Co więcej, według wyników ankiet, polscy inwestorzy są skłonni do zwiększenia ekspozycji na rynki światowe w ciągu najbliższych 10 lat. Główne powody, dla których inwestorzy unikają lokowania kapitału poza Polską, to brak wiedzy o innych rynkach (45 proc.) oraz wpływ wahań kursów walut na wartość inwestycji (44 proc.). Według wyników przeprowadzonego badania, 29 proc. polskich inwestorów chce utrzymywać swe inwestycje na rynkach światowych w polskiej złotówce.
- Staramy się łączyć nasze globalne kompetencje z lokalnymi potrzebami, dlatego polski oddział Franklin Templeton Investments wprowadził specjalne klasy tytułów uczestnictwa naszych najpopularniejszych funduszy, które są zabezpieczone przed zmianami kursu złotego – powiedział Michał Staszkiewicz, dyrektor sprzedaży na Polskę we Franklin Templeton Investments.
Wyniki ankiety pokazały, ponadto, że lokalni inwestorzy niechętnie inwestują na polskim rynku z powodu możliwego wpływu kryzysu zadłużenia w strefie euro (44 proc.), niskich stóp procentowych (38 proc.) oraz polityki budżetowej rządu (38 proc.).