Piotr Duda, szef związku zawodowego uważa, że proponowane przez rząd podwyższenie tego wieku do 67 lat zarówno dla kobiet jak i dla mężczyzn jest szkodliwe społecznie.
- Wiele ciężko pracujących osób nie będzie w stanie być na rynku pracy do tego wieku – mówił w radiu szef Solidarności. Zaznaczył, że Polacy powinni się wypowiedzieć w tak ważnej sprawie, tym bardziej, że w trakcie wyborów obecny rząd nic nie mówił o tym, że trzeba będzie dłużej pracować.
Piotr Duda zaznaczył, że ze zbieraniem podpisów pod wnioskiem trzeba było się pospieszyć, gdyż rządowy projekt w sprawie wydłużenia wieku emerytalnego może być gotowy już w styczniu. Dlatego zbieranie podpisów rozpoczęło się już wczoraj. Szef Solidarności podkreślił, że liczy na udział w akcji także innych organizacji i będzie rozmawiał w tej sprawie z organizacjami pozarządowymi, stowarzyszeniami i innymi związkami zawodowymi. Dodał, że podoba mu się propozycja OPZZ, by o przejściu na emeryturę decydował nie wiek, a przepracowane lata.
- Człowiek, który przepracuje 40 czy 45 lat jest wyeksploatowany i niech rząd polski nie robi z Polaków leni, którym się nie chce pracować, bo jeśli ktoś czuje się na siłach, to pracuje - podkreślił Piotr Duda.
Obecny ustawowy wiek przechodzenia na emeryturę wynosi 60 lat dla kobiet i 65 dla mężczyzn.