Po wejściu w życie zmian dotyczących funduszy emerytalnych zarządzających aktywami czekają wyzwania. Zamiast jednym funduszem, będą zarządzać trzema subfunduszami o różnej strategii inwestycyjnej.

– Na pewno będzie trochę trudniej. Portfele funduszy będą miały różną dynamikę. Subfundusze A i C będą startować bowiem z niskimi aktywami i dzięki temu będzie można nimi zarządzać dużo bardziej dynamicznie. Choćby bardziej agresywnie zaangażować się w małe spółki. Później bardzo istotne będzie zaangażowanie subfunduszu A na rynkach zagranicznych – uważa Wilkowiecki.

Jego zdaniem najbardziej atrakcyjne miejsce do inwestycji można znaleźć w Azji. – Niekoniecznie od samego początku będziemy agresywnym graczem na rynkach międzynarodowych. Zaczniemy od inwestycji indeksowych, a z czasem będą one bardziej śmiałe – mówi Wilkowiecki. I przyznaje, że już dziś istnieje spora konkurencja między funduszami emerytalnymi.

[i]Wywiad z Pawłem Wilkowieckim w weekendowym wydaniu „Parkietu”[/i]