Od kwietnia przyszłego roku akwizytorzy nie będą mogli przekonywać Polaków do zmiany funduszu emerytalnego – takie jest założenie. Prace nad propozycjami zmian w działalności funduszy jeszcze trwają. To dobra wiadomość dla uczestników II filara, bo zakaz ma pociągnąć za sobą obniżkę opłaty od składki o 0,7 proc.
Docelowo zakaz ma dotyczyć także rynku pierwotnego. Od 2014 r. akwizytorzy nie będą mogli zapisywać do OFE osób, które pierwszy raz wybierają fundusz.
– Wprowadzenie zakazu akwizycji bez sankcji za jego złamanie będzie martwym przepisem – ocenia Adam Gola, członek zarządu Pocztylion-Arka PTE.
[wyimek]0,7 proc. mniejszą opłatę od składki zapłacimy, gdy wejdzie w życie zakaz akwizycji na rynku wtórnym[/wyimek]
W prawie jest zapisane, że za naruszenie ustawowego zakazu kara dla towarzystwa może wynieść maksymalnie 500 tys. zł. Jak wynika z naszych informacji, Komisja Nadzoru Finansowego będzie proponowała wyższe sankcje za złamanie zakazu akwizycji. Gdy w propozycjach zmian w prawie o OFE pojawił się zakaz akwizycji, Komisja Nadzoru Finansowego proponowała 1 mln zł kary za nakłanianie do zmiany OFE i czerpanie z tego korzyści materialnych. Problem polega na tym, że po wprowadzeniu zakazu akwizytorzy oficjalnie mogą nie otrzymywać wynagrodzenia od towarzystwa emerytalnego.