Związki i pracodawcy nie zgadzają się co do PPK

Największy konsensus dotyczy opóźnienia wejścia w życie obowiązku dokonywania wpłaty do PPK i tutaj prawie wszyscy popierają 1 lipca 2019 r., a jeśli termin dokonywania wpłat zostanie przesunięty nawet na 1 stycznia 2020 r., co jest wysoce prawdopodobne, to nie będą temu przeciwni.

Wątpliwości przedsiębiorców budzi równoczesne wprowadzenie PPK i zniesienie limitu składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe. Jak zauważa Jeremi Mordasewicz, doradca zarządu Konfederacji Lewiatan, wynagrodzenia rosną obecnie o 7 proc., a skutki wprowadzenia PPK oraz zniesienia limitu 30-krotności dałyby ponad 10-procentowy wzrost kosztów pracy.

– Wydaje się, że pomysłodawcy PPK mogą się spodziewać pozytywnej opinii Rady Dialogu Społecznego, co nie oznacza, że stanowisko wszystkich przedstawicieli różnych organizacji pracodawców oraz związków zawodowych jest jednolite – uważa Marcin Wojewódka, wiceprezes Instytutu Emerytalnego.

Z drugiej strony problemem są wątpliwości Rządowego Centrum Legislacji (RCL).Wydało ono opinię, że ustawa o pracowniczych planach kapitałowych zawiera przepisy, które potencjalnie prowadzą do naruszenia konstytucyjnej zasady równego traktowania.

– Uwagi Rządowego Centrum Legislacji to z pewnością kolejny głos, który projektodawcy PPK powinni wziąć pod uwagę – podkreśla Marcin Wojewódka. – Może RCL nie jest organem właściwym do oceniania zgodności zaproponowanych rozwiązań z konstytucją, być może też trochę medialnie przeinaczono jego stanowisko, ale nie zmienia to faktu, że nie powinno się tego stanowiska zignorować – dodaje.