- Takie oszczędzanie może też przynieść sporo oszczędności - wyjaśnia. - Zakładając IKZE możemy zapłacić podatek niższy nawet o prawie 1440 zł. A to znacznie więcej niż Polacy wydają na organizację świąt Bożego Narodzenia.
W raporcie zaznaczono, że decydując się do końca roku na oszczędzanie na Indywidualnym Koncie Zabezpieczenia Emerytalnego można zaoszczędzić maksymalnie 1438 zł. Taką kwotę odliczy od podatku osoba, która wpłaci maksymalną kwotę 4495,20 zł, pracuje na etacie i zarabia powyżej około 8900 zł miesięcznie (płacąc podatek według stawki 32 proc.). Osoby zarabiające poniżej 8400 zł miesięcznie brutto, czyli płacące podatek według stawki 18 proc., po wykorzystaniu całego limitu zapłacą podatek niższy o 809 zł. Podatek za 2014 rok trzeba rozliczyć do końca kwietnia 2015 roku, jednak korzystając z ulgi na IKZE mamy duże szansa na nadpłatę a tym samym otrzymanie zwrotu podatku. W takiej sytuacji powinniśmy rozliczać się z fiskusem jak najwcześniej. Jeśli wszystkie dokumenty finansowe od pracodawców otrzymamy do końca lutego jest szansa, by po rozliczeniu zwrot dotarł do nas do końca marca. Znacznie przyspiesza zwrot podatku wysłanie rocznego rozliczenia do urzędu skarbowego przez Internet.
- Zwrot podatku wynoszący ponad 1400 zł, to więcej niż polska rodzina wydaje na organizację świąt Bożego Narodzenia. Według badań firmy Deloitte na ten cel w tym roku planuje wydać około 1160 zł. Zatem nawet jeśli ktoś płaci podatek według stawki 18 lub 19 proc., to wykorzystując pełny limit wpłat do IKZE, może liczyć na zwrot dużej części swoich wydatków świątecznych – komentuje Majtkowski.
Na niższy podatek mogą tez liczyć osoby płacące podatek według stawki liniowej (19 proc.), osoby zatrudnione na umowy zlecenia i o dzieło, oraz osoby opodatkowane na zasadzie ryczałtu. Pod warunkiem jednak, że posiadają wystarczający dochód z którego można dokonać odliczenia.
Do końca roku można także wpłacić pieniądze na Indywidulane Konto Emerytalne. Limit wpłat wynosi w tym roku 11238 zł.