Zgodnie z obywatelskim projektem, nad którym prace właśnie kończy specjalna sejmowa podkomisja, odliczenie od podstawy opodatkowania sięgałoby w PIT nawet 12 tys. zł.
– W funduszach emerytalnych mamy ponad 14 mln uczestników, a indywidualne konta emerytalne (IKE) ma zaledwie 809 tys. – mówi Adam Sankowski, przedstawiciel inicjatywy „Razem”, która pod projektem zebrała ponad 130 tys. podpisów.
Zgodnie z nim Polacy będą mogli zainwestować dowolną kwotę w produkty oferowane przez instytucje finansowe (m.in. banki, towarzystwa inwestycyjne i ubezpieczeniowe), ale odliczenie od podstawy opodatkowania będzie wynosić maksymalnie 12 tys. zł rocznie. Dla porównania w zeszłym roku średnia wpłata na IKE wyniosła 1,8 tys. zł, mimo że roczny limit wpłat zwolnionych z podatku Belki wynosił blisko 9,6 tys. zł. W sumie na konta emerytalne wpłacono w 2009 r. 915 mln zł.
[wyimek]12 tys. zł można byłoby odpisać od podstawy opodatkowania w PIT zgodnie z projektem obywatelskim[/wyimek]
Gdyby ta kwota została zwolniona z podatku PIT, do budżetu państwa i samorządów trafiłoby o 165 mln zł mniej. Gdyby zaś każdy posiadacz IKE zainwestował 6 tys. zł rocznie – budżet straciłby 870 mln zł. Ale i tak odzyskałby w przyszłości te pieniądze z podatku od wypłaconych świadczeń.