Godziny otwarcia banków podczas drugiej fali koronawirusa

Część banków skróciła czas pracy oddziałów w drugiej fali pandemii, dlatego jeśli już musimy do nich iść, warto sprawdzić w jakich godzinach działają. W oddziale może przebywać teraz też jednorazowo mniej osób.

Publikacja: 17.11.2020 16:34

Godziny otwarcia banków podczas drugiej fali koronawirusa

Foto: Adobe Stock

– Na bieżąco obserwujemy i analizujemy sytuację, a także z wyprzedzeniem informujemy klientów o planowanych zmianach w dostępności naszych placówek – mówi Mirella Gmur, z biura prasowego ING Banku Śląskiego.

Ten bank już od 19 października zmienił godziny otwarcia swoich oddziałów.- W trosce o zdrowie naszych klientów i pracowników – informuje ING Bank Śląski.

Oddziały, poza tymi zlokalizowanymi w galeriach handlowych, są czynne od poniedziałku do piątku, w godzinach od 10 do 15.

Warto sprawdzić: Koronawirus skłonił Polaków do pożegnania gotówki. Co wolą?

Godziny pracy oddziałów w galeriach handlowych zależą od postanowień zawartych w umowach oraz indywidualnych ustaleń operatorów centrów handlowych, dlatego część z nich może być czynna krócej niż godziny otwarcia samej galerii.

– Nasze miejsca spotkań w galeriach handlowych pozostają otwarte – godziny dostępności zależą od postanowień zawartych w umowach oraz indywidualnych ustaleń z galeriami, w związku z tym część oddziałów może być czynna krócej niż godziny otwarcia galerii. Jedynie w przypadku, gdy nie możemy zapewnić ciągłości obsługi z uwagi na brak specjalistów, tymczasowo zamykamy placówkę lub skracamy godziny dostępności dla klientów –podaje Mirella Gmur.

Zgodnie z zapisami rozporządzenia, placówki ING zlokalizowane na pasażach galerii handlowych (tzw. ING Express) są zamknięte od soboty siódmego listopada.

Krócej są otwarte także oddziały Pekao SA. Pracują po sześć godzin dziennie. – W ostatnim czasie dynamika rozwoju pandemii w naszym kraju znacznie przyspieszyła. W związku z tym, w trosce o bezpieczeństwo naszych pracowników oraz klientów wprowadziliśmy zmiany godzin pracy placówek- informuje Biuro Komunikacji Korporacyjnej Pekao SA.

Zapewnia, że nowe godziny otwarcia każdego oddziału i obsługi klientów zostały skrócone do odwołania. – Na bieżąco analizujemy sytuację i w przypadku konieczności będziemy podejmować kolejne decyzje – zapowiada bank.

W PKO BP decyzje o skróceniu godzin otwarcia oddziałów podejmowane są tylko tam, gdzie istnieje taka konieczność wynikająca z sytuacji epidemicznej w danym regionie.

-Aktualne informacje o godzinach obsługi klientów znajdują się na stronie internetowej banku.  Naszym celem jest zapewnienie jak największej dostępności sieci placówek w tym trudnym okresie –zapewnia Piotr Wardziak, z biura prasowego banku.

Warto sprawdzić: Przez wirusa odkładamy zakup mieszkania w czasie

Podkreśla, że dla PKO BP najważniejsze jest zapewnienie bezpieczeństwa pracowników i klientów, jak również niezakłóconego dostępu do naszych produktów i usług. – Na bieżąco uwzględniamy obowiązujące obostrzenia oraz wytyczne dotyczące m.in. dystansu społecznego, czy środków bezpieczeństwa – dodaje Piotr Wardziak.

Przypomina, że w oddziałach PKO BP stosuje zasady bezpieczeństwa takie jak ograniczenie liczby osób przebywających w placówce. W związku z nowymi wytycznymi od poniedziałku ( 9 listopada) opada liczba klientów w oddziale zostanie w miarę możliwości ograniczona do jednej osoby na 10 mkw.

Jak zauważa przedstawiciel PKO BP klienci coraz rzadziej korzystają z oddziałów bankowych na korzyść kanałów zdalnych – bankowości elektronicznej i aplikacji mobilnej oraz bankomatów i wpłatomatów. – Od lat obserwuje ten trend wśród swoich klientów, a pandemia SARS-CoV-2 dodatkowo go nasiliła i zwiększyła odsetek klientów zdalnie korzystających z usług bankowych. Bank zmierza w kierunku cyfryzacji większości procesów –mówi Piotr Wardziak.

Zauważa, że od początku pandemii bank wprowadził wiele nowych rozwiązań, np. połączenie wideo z doradcą, zakładanie konta przez selfie, możliwość zdalnego zakupu podpisu mSzafir, czy wykorzystanie tzw. trwałego nośnika 2.0 do przesyłania klientom dokumentów prywatnych, co pozwoli zwiększyć liczbę dokumentów dostarczanych klientom w formie cyfrowej i ograniczy ślad węglowy generowany przez działalność spółki.

Nie wszystkie banki zmieniły godziny pracy swoich oddziałów.

Tak jest choćby w Santanderze. – Pracujemy jak dotychczas, bez skracania godzin pracy, choć lokalnie, w wyjątkowych sytuacjach mogą nastąpić zmiany – zapowiada Ewa Krawczyk, z biura prasowego.

Od poniedziałku nieczynne są strefy Santander w centrach handlowych. Poza tym na 10 mkw. powierzchni może przebywać jedna osoba. Takie obostrzenia obowiązują we wszystkich bankach.

Warto sprawdzić: Koronawirus: banki obsługują seniorów w pierwszej kolejności

Santander utrzymuje pierwszą godzinę z pierwszeństwem obsługi seniorów. – Pracujemy w wysokim standardzie sanitarnym –  w maseczkach/ przyłbicach, ściankami z pleksi, wyposażeni w rękawiczki. Stanowiska obsługi są dezynfekowane. Zarządzamy ruchem w placówce, aby zachować odpowiedni dystans- dodaje Ewa Krawczyk.

Normalnie działają oddziały BNP Paribas. – Skrócenia godzin mają miejsce, ale w pojedynczych przypadkach – zapewnia biuro prasowe banku.

Także mBank nie skracał dotąd godzin pracy oddziałów.

Pieniądze w pandemii
Jak dobrze giełdę mieć
Pieniądze w pandemii
Test na COVID-19. Cena, gdzie zrobić, wyjazd za granicę
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?