Czytaj także: Stłuczka z winy cudzoziemca

Chciałabym zapytać kiedy mogę zacząć naprawiać samochód? Kolizja nie jest z mojej winy i miała miejsce 11 sierpnia. Były jedne oględziny (22.08), dwa dni później dodatkowe (24.08.) Po kilku dniach były kolejne – jakieś zewnętrzne, mierzenie, odczyty ze sterowniki czy komputera. Auto stoi prawie miesiąc, a ja nie mam nawet kosztorysu. Czy jest jakiś artykuł, jakiś paragraf określający kiedy mogę zacząć naprawiać auto? Czy już mogę skoro jest po oględzinach? Czy powinnam czekać na kosztorys? Czy może na jakaś decyzje na piśmie?
Drugie pytanie dotyczy miejsca naprawy. Chciałabym żeby moje auto było naprawiane w autoryzowanym serwisie, ale nie chcę, żeby auto było lakierowane. W serwisie tylko lakierowanie wchodzi w grę. Ja mogę we własnym zakresie zakupić elementy blachy w oryginalnym kolorze i takie zamontować na aucie. Czy mogę cześć naprawy wykonać w jednym miejscu (warsztat blacharski który zorganizuje części w oryginalnym kolorze i zamontuje je), a cała resztę prac zostawić specjalistom z serwisu autoryzowanego? Czy jest jakiś artykuł prawny, albo wyrok sądu na który mogę się powołać? Czy ubezpieczyciel może odmówić mi takiej formy naprawy auta na podstawie jakiegoś artykułu czy wyroku sądu? Obawiam się tylko, czy zwrócą mi całą kwotę – ubezpieczyciel wciąż powtarza że oni maja dostęp do tańszych części, a wszystkie usługi maja średnio 30 proc. taniej, wiec jeśli coś robię na faktury to muszę się liczyć z tym ze zwrócą mi 30 proc. mniej. Czy to zgodne z prawem? – pyta czytelniczka.

Zakład ubezpieczeń ma 30 dni na wypłacenie odszkodowania, licząc od dnia zawiadomienia o szkodzie. Przepisy prawa przewidują również sytuacje wyjątkowe wskazując, iż w przypadku gdyby wyjaśnienie w terminie 30-dniowym okoliczności niezbędnych do ustalenia odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości odszkodowania okazało się niemożliwe, odszkodowanie wypłaca się w terminie 14 dni od dnia, w którym przy zachowaniu należytej staranności (tzn. z użyciem całego swojego aparatu organizacyjnego, technicznego i kadrowego) wyjaśnienie tych okoliczności było możliwe, nie później jednak niż w terminie 90 dni od dnia złożenia zawiadomienia o szkodzie. Termin wystawienia kosztorysu nie został określony przepisami prawa, ale jasne jest, że musi on pozwalać na likwidację szkody w ustawowym terminie. W pani przypadku trudno wstrzymywać się z naprawą samochodu w oczekiwaniu na kosztorys i może pani naprawiać auto.

Czytaj także: Co zrobić po kolizji za granicą

Szkodę rozlicza się albo gotówkowo, albo bezgotówkowo i regułą jest, że nie praktykuje się dzielenia. Prawo jednak nie zabrania takiej opcji. Niezależnie od sposobu likwidacji szkody ubezpieczyciel musi jednak oddać cała kwotę bez stosowania potraceń. Wymaga tego art. 361 par. 2 kodeksu cywilnego, w myśl którego naprawienie szkody obejmuje straty, które poszkodowany poniósł, oraz korzyści, które mógłby osiągnąć, gdyby mu szkody nie wyrządzono. Z przepisu tego wynika zatem zasada pełnej rekompensaty szkody.