Decyzja Trybunału, da odpowiedź, czy transfer ponad połowy oszczędności zebranych w otwartych funduszach emerytalnych do ZUS był w świetle polskiego prawa legalny.
Zmiany przeprowadzone przez rząd Donalda Tuska od początku budziły ogromne kontrowersje zarówno prawników jak i ekonomistów. Na wyrok TK z niecierpliwością czekaj też zarządzające OFE powszechne towarzystwa emerytalne, dla których będzie on wskazówką do dalszego prowadzenia biznesu.
- Wyrok będzie miał istotne znaczenie nie tylko dla samych ubezpieczonych, ale też stabilności systemu emerytalnego, długoterminowej stabilności finansów publicznych i dalszej ewentualnej dyskusji w sprawie OFE - mówi "rzeczpospolitej"Małgorzata Rusewicz, szefowa Izby Gospodarczej Towarzystw Emerytalnych. - Uważamy, że każda ze skarg jest odpowiednio uargumentowana i powinna zostać uwzględniona - dodaje.
Skargi do TK wpłynęły dwie: od ówczesnego prezydenta Bronisława Komorowskiego i od Rzecznika Praw Obywatelskich. Trybunał połączył je w jeden dokument.
Rusewicz liczy, że za niezgodne z Konstytucją uznane zostanie przeniesienie z OFE do ZUS 51,5 proc. aktywów, zakaz inwestowania w obligacje oraz zakaz reklamy.