PiS chce obniżyć wiek emerytalny, składa projekt

PiS złoży dziś w Sejmie projekt ustawy przywracający poprzedni wiek emerytalny. Jeśli zostanie przyjęty ma obowiązywać już od stycznia przyszłego roku.

Publikacja: 17.10.2014 14:39

PiS chce obniżyć wiek emerytalny, składa projekt

Foto: Fotorzepa, Guzik Piotr Piotr Piotr

Prezes Jarosław Kaczyński powiedział na konferencji prasowej, że jest to forma "sprawdzianu" dla premier Ewy Kopacz, która obiecuje przychylić się do oczekiwań społecznych. "Otóż nie ma kwestii społecznej , która by tak bardzo poruszała ludzi i ludzi jednoczyła jak sprawa przedłużenia wieku emerytalnego" - powiedział.

Szef klubu PiS Mariusz Błaszczak dodał, że zwróci się do Marszałka Sejmu , aby projekt ustawy przywracający wiek emerytalny został umieszczony w porządku obrad na najbliższym posiedzeniu Sejmu, które rozpoczyna się we wtorek.

Według starych przepisów na emeryturę można było przejść w wieku 60 lat w przypadku kobiet i 65 lat - w przypadku mężczyzn. Zgodnie z ustawą z 11 maja 2012 r. o zmianie ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych nastąpiło wydłużenie powszechnego wieku emerytalnego - docelowo do 67 lat, zarówno dla kobiet jak i dla mężczyzn.

Wydłużenie wieku emerytalnego jest sprawą zamkniętą. Tak do wezwania prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego o cofnięcie reformy odniosła się premier Ewa Kopacz. Jak powiedziała, Jarosław Kaczyński powraca do tej sprawy, bo nie może nic innego wymyślić. Zastrzegła, że by reformować kraj, trzeba najpierw wygrać wybory.

Wydłużenie wieku emerytalnego nie jest wcale sprawą zamkniętą, twierdzi z kolei Solidarność w reakcji na wczorajszą wypowiedź premier Ewy Kopacz. Pani premier mówiąc o zamkniętej sprawie odnosiła się do projektu Prawa i Sprawiedliwości, które chce przywrócić poprzedni, niższy wiek emerytalny już od 2015 roku.

Teresa Misiuk z Zarządu Regionu Solidarności w Lublinie przypomniała, że związek nadal czeka na rozpatrzenie skarg w tej sprawie złożonych do europejskich organizacji pracy oraz przywołała przykłady innych krajów gdzie wcześniej też wydłużano wiek emerytalny.

- Te kraje w Europie, które zdecydowały się na wydłużenie wieku emerytalnego w tej chwili wycofują się z tej decyzji, więc stwierdzenie ze strony Pani premier jest nieuprawnione, nieuzasadnione, natomiast pogląd Solidarności się w tej kwestii nie zmienia.

Tymczasem zdaniem prezesa Pracodawców Lubelszczyzny Lewiatan Dariusza Jodłowskiego późniejsze przechodzenie na emeryturę wymusza w Polsce sytuacja demograficzna oraz ekonomiczna.

- Jakość życia się polepszyła, długość życia się wydłużyła i w związku z tym normalną konsekwencją jest, że na ten czas bezczynności w sensie odbierania emerytury, renty trzeba dłużej pracować, jeżeli chcemy z tego dłużej korzystać

Wiktor Wojciechowski, główny ekonomista Plus Banku

Bez kompleksowych reform spadająca liczba osób w wieku produkcyjnym i rosnąca liczba emerytów będą w najbliższych dekadach systematycznie hamować tempo rozwoju polskiej gospodarki. Stopniowe kurczenie się zasobów pracy będzie skutkować spadkiem liczby pracujących, a zatem także wolniejszą dynamiką wzrostu produkcji i niższymi wpływami podatkowymi w porównaniu do scenariusza, w którym wielkość populacji w wieku produkcyjnym pozostałaby na obecnym poziomie. Wzrost liczby emerytów będzie wywierał presję na wydatki publiczne finansujące emerytury i ochronę zdrowia. Konieczne reformy powinny zwiększać aktywność zawodową Polaków i poprawiać klimat do wzrostu inwestycji sektora prywatnego. Po pierwsze, podnoszenie wieku emerytalnego kobiet do 67 lat powinno być osiągnięte szybciej niż dopiero w 2040 r. To pozwoliłoby zatrzymać na rynku pracy wiele, licznych roczników kobiet. Po drugie, do połowy stulecia należałoby wydłużyć wiek emerytalny dla obu płci do 70 lat. Za parę dekad w krajach UE taki wiek emerytalny stanie się standardem. Po trzecie, należy zderegulować prawo pracy, aby pracodawcy mogli łatwo zwalniać pracowników niezależnie od rodzaju zawartej z nimi umowy. To zwiększyłoby skłonność firm do inwestowania w Polsce i tworzenia u nas nowych miejsc pracy. Prawo pracy nie powinno chronić zatrudnienia na konkretnym stanowisku, ale sprzyjać realokacji pracowników z mniej do bardziej wydajnych firm. Po czwarte, należy usuwać istniejące bariery w rozwoju przedsiębiorczości, zwiększać zakres konkurencji, aby zachęcać firmy do nowych inwestycji podnoszących ich efektywność. Takie reformy będą łagodzić skutki starzenia się społeczeństwa, bo stworzą odpowiednie warunki do długofalowej poprawy tempa wzrostu dochodu na mieszkańca. Wzrost inwestycji sektora prywatnego będzie przeciwdziałać wytracaniu dynamiki wzrostu produktywności, jaki od paru lat obserwujemy w Polsce. Dzięki wzrostowi prywatnych inwestycji zwiększy się popyt na pracę i realne dochody pracowników, co będzie przeciwdziałać emigracji Polaków, a dodatkowo może zachęcać mieszkańców innych krajów do szukania pracy w Polsce. Uważam, że efekty reform skoncentrowanych na wzroście aktywności zawodowej ludności i produktywności przedsiębiorstw prywatnych będą miały dużo większe znaczenie dla przeciwdziałania skutkom starzenia się społeczeństwa niż nowe rozwiązania polityki prorodzinnej proponowane przez rząd. Doświadczenia wielu krajów z północy Europy, które mają wysokie współczynniki dzietności pokazują, że jednym z najważniejszych czynników zachęcających młode osoby do posiadania dzieci jest stabilność zatrudnienia rozumiana jako łatwość w znalezieniu pracy. Bezrobocie nie sprzyja decyzjom prokreacyjnym. Wzrost dostępności żłobków i przedszkoli czy preferencje podatkowe dla rodzin z dziećmi mają wtórne znaczenie dla dzietności w porównaniu do stabilnych fundamentów gospodarki.

Można to osiągnąć przez szybsze i dalsze podnoszenie wieku emerytalnego w porównaniu do koncentrować się na tym, aby zatrzymać na rynku pracy jak najwięcej starszych pracowników oraz zwiększać aktywność zawodową wśród osób, gdzie jest ona niska, czyli przede wszystkim wśród młodzieży oraz kobiet. Prognoza GUS pokazuje, że wydłużanie wieku emerytalnego

Prezes Jarosław Kaczyński powiedział na konferencji prasowej, że jest to forma "sprawdzianu" dla premier Ewy Kopacz, która obiecuje przychylić się do oczekiwań społecznych. "Otóż nie ma kwestii społecznej , która by tak bardzo poruszała ludzi i ludzi jednoczyła jak sprawa przedłużenia wieku emerytalnego" - powiedział.

Szef klubu PiS Mariusz Błaszczak dodał, że zwróci się do Marszałka Sejmu , aby projekt ustawy przywracający wiek emerytalny został umieszczony w porządku obrad na najbliższym posiedzeniu Sejmu, które rozpoczyna się we wtorek.

Pozostało 90% artykułu
Materiał Partnera
Zainwestuj w przyszłość – bez podatku
Materiał Partnera
Tak możesz zadbać o swoją przyszłość
Emerytura
Wypłata pieniędzy z PPK po 2 latach oszczędzania. Ile zwrotu dostaniemy
Emerytura
Autozapis PPK 2023. Rezygnacja to dobry pomysł? Eksperci odpowiadają
Materiał Promocyjny
Bolączki inwestorów – od kadr po zamówienia
Emerytura
Emeryci ograniczają wydatki. Mają jednak problemy z długami