Bez ustaleń, ale z dobrymi prognozami. Sejmowa podkomisja do spraw rynku pracy przyjrzała się proponowanym zmianom w ustawie o systemie ubezpieczeń społecznych. Chodzi o oskładkowanie umów-zleceń. Najwięcej kontrowersji budził temat vacatio legis na wprowadzenie nowych przepisów w życie.
Obecne zapisy przewidują, że przedsiębiorcy będą mieli trzy miesiące na dostosowanie się do nowych uregulowań. Marek Kowalski z konfederacji Lewiatan uważa, że ten czas trzeba wydłużyć czterokrotnie. Wiele umów będzie bowiem realizowanych w czasie wdrażania przepisów. Po dzisiejszym posiedzeniu widzi na to szansę. Do negocjacji na ten temat są bowiem skłonni politycy koalicji oraz opozycji. - Wszyscy zdają sobie sprawę, że tak szybkie wprowadzenie rewolucji w formie zatrudnień jest szalone. Wydłużenie tego procesu to dobry sposób na wprowadzenie zmian bez szkody dla rynku - dodaje.
Nawet Izabela Katarzyna Mrzygłocka z PO nie zaprzecza, że vacatio legis dla tej ustawy może być wydłużone. Sama ma też własną propozycję. - Chcę dać więcej czasu dla przedsiębiorców oferujących teraz umowy cywilno-prawne. Trzymiesięczny okres vacatio legis mógłby być jednak podtrzymany dla umów członków rad nadzorczych - zaznacza.
Podkomisja do spraw rynku pracy wróci do obrad w drugim tygodniu września. Wtedy mają być zawarte ostateczne stanowiska w sprawie zmian w ustawie o systemie ubezpieczeń społecznych.