Liczba napływających do ZUS deklaracji o pozostaniu w funduszu emerytalnym ciągle rośnie. Do 21 lipca chęć pozostania w OFE zadeklarowało 760 tys. 218 osób. Na koniec czerwca liczba zgłoszeń do OFE wyniosła 385,126 tys. W ciągu ostatniego tygodnia codziennie składano po ok. 30 tys. deklaracji. W poniedziałek napłynęła rekordowa liczba 42 tys. wypełnionych dokumentów.
W ostatnim tygodniu zapisy do OFE przyspieszyły i obecnie do ZUS wpływa prawie 32 tys deklaracji dziennie. Ponieważ na podjęcie decyzji Polacy mają czas do końca lipca, wszystko wskazuje na to, że w funduszach zostanie około milion osób, czyli około 6 proc. obecnych członków OFE.
Zgodnie z nowelizacją ustawy o funduszach emerytalnych z grudnia ub.r., od 1 kwietnia do 31 lipca br. ubezpieczeni mogą zdecydować, czy chcą, aby część ich składki emerytalnej trafiała do OFE, czy na indywidualne subkonto w ZUS. Oznacza to, że w przypadku osoby, która zdecyduje się na odprowadzanie składki emerytalnej wyłącznie do ZUS, 12,22 proc. jej wynagrodzenia będzie zapisywane na koncie w I filarze, a 7,3 proc. na subkoncie w ZUS. Jeśli jednak zdecydujemy się na pozostanie w OFE, to 12,22 proc. naszego wynagrodzenia będzie trafiało do I filara (ZUS), 4,38 proc. na subkonto w ZUS, a 2,92 proc. do OFE.
Ubezpieczony, który chce, by część jego składki emerytalnej trafiała też do OFE, musi wypełnić specjalne oświadczenie i złożyć je w ZUS. Oświadczenie to można pobrać ze stron internetowych resortów pracy oraz finansów, a także ZUS-u i Komisji Nadzoru Finansowego, a następnie wysłać pocztą. Można także przesłać oświadczenie drogą elektroniczną. Ubezpieczony musi jednak w tym celu zarejestrować się na stronie www.pue.zus.pl, a następie udać się do najbliższego oddziału ZUS i potwierdzić założenie konta. Oświadczenie można także złożyć osobiście w dowolnym z 325 oddziałów ZUS.
Jeżeli ubezpieczony chce, aby jego składki trafiały wyłącznie do ZUS, nie musi składać żadnej deklaracji.