W przypadku skargi Lewiatana na OFE, Trybunał - jak powiedziano PAP w biurze prasowym Lewiatana - ocenił, że zakres skargi "nie dotyczy relacji pracownik-pracodawca".
Zaskarżona 14 marca przez Lewiatana ustawa o zmianach w systemie emerytalnym wprowadziła możliwość wyboru, czy część składki emerytalnej ma być nadal przekazywana do OFE, czy też jej całość ma trafiać do ZUS. Po zmianie fundusze nie mogą już inwestować w obligacje i inne instrumenty dłużne gwarantowane przez Skarb Państwa. Środki dotychczas zgromadzone w tych instrumentach przeniesiono do ZUS.
Wprowadzony został natomiast minimalny poziom inwestycji OFE w akcje - 75 proc. do końca 2014 r., 55 proc. do końca 2015 r., 35 proc. do końca 2016 r. i 15 proc. do końca 2017 r.
Ponadto przez 10 lat przed osiągnięciem wieku emerytalnego przez ubezpieczonego jego środki z OFE mają być stopniowo przenoszone do ZUS (tzw. suwak bezpieczeństwa). Wypłatą emerytur będzie zajmował się ZUS. Środki stanowiące podstawę wyliczenia emerytury będą przez trzy lata po osiągnięciu wieku emerytalnego przez ubezpieczonego podlegać dziedziczeniu.
Lewiatan w swoim wniosku zaskarżył regulację pozwalająca na umorzenie 51,5 proc. aktywów OFE i przekazanie ich wartości do ZUS. Według Lewiatana doszło w ten sposób do wywłaszczenia obywateli bez zapewnienia odszkodowania.
Zdaniem organizacji doszło do ingerencji we własność OFE oraz ubezpieczonych, "której nie sposób uzasadnić koniecznością ochrony innej wartości konstytucyjnej". Zdaniem Lewiatana naruszona została konstytucyjna ochrona własności i innych praw majątkowych, a ustawodawca nie przewidział odszkodowania za "wywłaszczenie środków OFE", czym naruszył art. 21 ust. 2 konstytucji.