Takie wnioski wyciągnięto podczas konferencji nad wodospadem Niagara zorganizowanej przez Financial Executives International.
Debata skupiła się na wyliczeniu zagrożeń dla obecnego systemu emerytalnego i ostatecznie położeniu nadziei w pracodawcach, którzy mają spory wpływ na swoich pracowników. Według Billa Morneaua teraz jest krytyczny moment dla systemu emerytalnego.
- Działania podejmowane w najbliższym czasie będą miały wpływ na obywateli Kanady do końca tego wieku. Wszystkie zainteresowane strony (rząd, związki zawodowe, biznes, obywatele) powinny skupić się na współpracy, żeby stworzyć trwały system mogący finansować emerytury w przyszłości dla naszych dzieci.
Były prezes Ontario Teachers' Pension Plan, Jim Leech przewiduje, że w ciągu najbliższych 20 lat ponad 7 mln Kanadyjczyków przejdzie na emeryturę, która będzie dłuższa niż ktokolwiek zakłada. – Większość z tych osób nie ma wystarczających oszczędności. Musimy działać teraz żeby naprawić nasze niedomagające programy emerytalne.
W perspektywie uczestników konferencji najważniejszą rolę odegrają organizacje, które muszą odpowiednio planować finansowanie emerytur swoim pracownikom.