Największy tajwański fundusz emerytalny przez ostatnie lata radził sobie lepiej niż największy fundusz amerykański, który według Huang Chao-hsi, dyrektora generalnego Funduszu Pracy jest wzorem w branży.
Aby utrzymać swoją przewagę, fundusz chce w 2015 przeznaczyć dodatkowe 3,7 mld na inwestycje alternatywne. Obecnie ma w takiej formie ulokowane 1,7 mld.
-Inwestycje alternatywne to sposób na naszą przyszłą strategię – mówi Huang –Zrobiliśmy rozległe badania, które pokazały, że zyski generowane przez inwestycje alternatywne są dużo lepsze niż z giełdy. Są to na przykład fundusze typu REIT, hedgingowe, private equity, surowce czy produkty energetyczne.
Dyrektor generalny chwaląc się średnim 3 proc. zyskiem z pięciu lat od 2009 roku, przyrównał go do 1 proc. wypracowanego przez fundusz amerykański. W tym roku Huang prognozuje 4 proc. zysk.
Ulokowane 1,25 mld dolarów w 2012 roku w inwestycje alternatywne wygenerowały zysk na poziomie prawie 25 proc. Ich łączny udział w portfelu funduszu w 2015 r. przekroczy 8 proc. w porównaniu do 6 proc. w tym roku i 4,2 proc. w ubiegłym.