Od wczoraj otwarte fundusze emerytalne funkcjonują już w nowej rzeczywistości .Nowa ustawa zmusiła je do oddania ponad połowy aktywów. Przez cztery miesiące, od 1 kwietnia do końca lipca br. będzie można składać deklarację czy zostaję w OFE, czy wybieram ZUS. Uruchomiony zostaje tzw. mechanizm suwaka, który również stopniowo przesuwa aktywa z OFE do ZUS - w efekcie przechodząc na emeryturę, ubezpieczony nie będzie miał ani złotówki w funduszach emerytalnych.
Business Centre Club zapytał przedsiębiorców co sądzą o zmianach dotyczących OFE i jak w związku z nimi zamierzają oszczędzać na swoje emerytury. Czterech na pięciu (79,5 proc.) ankietowanych przedsiębiorców zmiany w OFE wprowadzane właśnie przez rząd ocenia zdecydowanie lub umiarkowanie negatywnie. Dokładnie tyle samo przedstawicieli firm deklaruje, iż na przyszłą emeryturę zamierza oszczędzać samodzielnie. Oznacza to, że przedsiębiorcy liczą przede wszystkim na siebie, a w mniejszym stopniu na ZUS (66,7 proc.), OFE (53,9 proc.) czy III filar – PPE/ IKE (30,8 proc.). Mając do wyboru ZUS albo OFE, dwie trzecie (66,7 proc.) zamierza pozostać w OFE, a 28,2 proc. wybrać ZUS.
Negatywna ocena zmian w OFE
Na pytanie o ocenę zmian dokonywanych w systemie emerytalnym, głównie skupiających się na przejęciu przez ZUS ponad 150 mld zł zgromadzonych w OFE, 46,2 proc. badanych przez BCC przedsiębiorców odpowiedziało, że zdecydowanie negatywnie, a 33,3 proc. – umiarkowanie negatywnie. Tylko 5,1 proc. przedsiębiorców uważa, że zmiany dokonywane w OFE są zdecydowanie pozytywne, 7,7 proc. ocenia je umiarkowanie pozytywnie i tyle samo nie ma na ten temat wyrobionej opinii. Zapytani jaką decyzję zamierzają podjąć w związku z wchodzącą dzisiaj w życie ustawą, dwie trzecie (66,7 proc.) zapowiada, że zostaje w OFE, a mniej niż jedna trzecia (28,2 proc.) wybierze ZUS. Decyzji nie podjęło jeszcze jedynie 5,1 proc. ankietowanych.
Dotychczas przedsiębiorcy – członkowie BCC, oszczędzali na emeryturę przede wszystkim w ramach I filara, czyli ZUS-u (82,1 proc.) oraz II filara – OFE (69,2 proc.) i dodatkowo, poprzez samodzielne inwestycje (również 69,2 proc.). Ale już 41 proc. spośród nich, oszczędzało za pośrednictwem III filara, czyli Pracowniczego Programu Emerytalnego, Indywidualnego Konta Emerytalnego lub Indywidualnego Konta Zabezpieczenia Emerytalnego. Oznacza to, że dodatkowe emerytury z III filara mają duży potencjał wzrostowy, lecz nadal są niewykorzystanym zasobem reformy emerytalnej. Wsparcie indywidualnego oszczędzania (obniżenie podatku do 10 proc.), jest dobre ale niewystarczające. Brakuje zachęt dla tworzenia programów emerytalnych przez pracodawców. Dlatego aż 83,8 proc. przedsiębiorców nie oferuje swoim pracownikom możliwości oszczędzania na emeryturę w ramach Pracowniczego Programu Emerytalnego. Jednakże 18,2 proc. zamierza zaoferować pracownikom możliwość dodatkowego odkładania na emeryturę w ramach PPE, zapewne z uwagi na negatywną ocenę zmian w OFE.
Przedsiębiorcy bardziej ufają sobie i rynkowi niż państwu
Ze względu na zmiany jakie spowoduje wchodząca dziś w życie ustawa, niemalże czterech na pięciu przedsiębiorców (79,5 proc.) zamierza zabezpieczyć swoją emerytalną przyszłość samodzielnie poprzez inwestycje – głównie w nieruchomości, grunty, akcje, fundusze, obligacje czy dzieła sztuki. Nieco ponad dwie trzecie (66,7 proc.) będzie oszczędzać na emeryturę w ZUS, 53,9 proc. – w OFE, a 30,8 proc. za pośrednictwem III filara (PPE, IKE, IKZE). Wśród ankietowanych przedsiębiorców dwie trzecie zatrudnionych jest na umowę o pracę, jedna trzecia prowadzi własną działalność gospodarczą, co dziesiąty pracuje w oparciu o kontrakt menadżerski lub inną umowę o świadczenie usług, tyle samo w ramach umowy cywilnoprawnej (5,1 proc.) lub innej formy zatrudnienia (5,1 proc.). W badaniu wzięło udział 38,5 proc. przedsiębiorców zatrudniających od 10 do 49 pracowników, 30,8 proc. zatrudniających od 50 do 249 osób, 20,5 proc. reprezentujących firmy duże – powyżej 250 pracowników oraz 10,2 proc. przedstawicieli małych firm (od 1 do 9 pracowników).