Rozporządzenie w sprawie dodatkowych ograniczeń w zakresie prowadzenia działalności lokacyjnej przez fundusze emerytalne zacznie obowiązywać od 1 lutego. Jego ostateczna wersja została nieco zmieniona w stosunku do budzących duże kontrowersje wcześniejszych propozycji.
Według ostatecznie przyjętego prawa fundusze emerytalne, lokując w akcje, prawa do akcji, prawa poboru i kwity depozytowe nie mogą posiadać ich więcej niż 20 proc. jednej emisji. A gdy udział papierów wartościowych jednej spółki w aktywach funduszu przekracza 2 proc., to lokaty funduszu nie mogą stanowić więcej niż 10 proc. jednej emisji.
W przypadku gdy fundusz posiada więcej niż 10 proc. jednej emisji akcji, to w tych papierach może mieć ulokowane maksymalnie 10 proc. swoich aktywów. Wcześniejszy projekt przewidywał ograniczenie tego limitu do 5 proc. aktywów. Część analityków zwracała uwagę, że po przekazaniu ponad połowy aktywów kilka funduszy musiałoby w takiej sytuacji pozbyć się znacznej części „nadwyżek" ponad 5-proc. limit.
W przypadku lokat w certyfikaty inwestycyjne emitowane przez fundusze inwestycyjne zamknięte oraz w tytuły uczestnictwa emitowane przez instytucje wspólnego inwestowania typu zamkniętego lokaty OFE nie mogą stanowić więcej niż 35 proc. jednej emisji.
– Rolą pozostawienia limitów inwestycyjnych dla otwartych funduszy emerytalnych jest spowodowanie możliwie mało zaburzającego rynek giełdowy przebiegu reformy – mówił we wtorek minister finansów Mateusz Szczurek.