Rosną koszty przywilejów emerytalnych i rentowych

Co najmniej 35,5 mld zł, a nie 30 mld zł – jak jeszcze niedawno szacowano - kosztują budżet przywileje emerytalno – rentowe różnych grup zawodowych.

Publikacja: 08.12.2013 12:09

Rosną koszty przywilejów emerytalnych i rentowych

Foto: Bloomberg

Przynajmniej  tyle wydano na nie w zeszłym roku. W kwocie tej znajduje się 6,5 mld zł dopłat do świadczeń górników,  ponad 15 mld zł dotacji do emerytur i rent rolników oraz niespełna 14 mld zł, na świadczenia wypłacane na emerytury i renty dla służb mundurowych oraz świadczenia dla sędziom i prokuratorów.

Wielu ekonomistów, także zwolenników obecnych rządowych emerytalnych zmian, przyznaje, że prawdziwym problemem systemu ubezpieczeń społecznych jest jego niezbilansowanie. Uważa tak prof. Witold Orłowski, członek Rady Gospodarczej premiera Donalda Tuska , która popiera zmiany wprowadzane przez rząd. Ale też od wielu lat stara się zwrócić uwagę na ten problem prof. Leszek Balcerowicz, który powtarza, że bez ograniczenia przywilejów związanych z ubezpieczeniami społecznymi nie jest możliwa równowaga w finansach publicznych.

Największą częścią dziury finansowej w ubezpieczeniach społecznych jest niedobór w Funduszu Ubezpieczeń Emerytalnych, jakim zarządza Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Jednym z jego elementów są dopłaty do emerytur górniczych, które jak niedawno podał resort pracy, wyniosły ok. 6,5 mld zł w zeszłym roku. Górnicy, tak jak pozostali pracownicy płacą składki na ubezpieczenia społecznej, jednak ich świadczenia są liczone jak emerytury ze starego systemu ( z zastosowaniem przeliczników, które podnoszą ich wysokość) i mają prawo do wcześniejszego kończenia kariery zawodowej. Składki wpłacone do FUS przez górników – pracowników stanowiły w zeszłym roku ok. jedną czwartą tego ile kosztowały emerytury i renty górnicze.

W minimalnej wysokości składki: emerytalną i rentowa płacą rolnicy. Ok 15,2 mld wyniosła dotacja do Funduszu Emerytalno -  Rentowego KRUS.  Kasa wypłaciła w zeszłym roku niespełna 13, 5 mld zł na emerytury, przeznaczono 2,2 mld zł na renty z tytułu niezdolności do pracy oraz niecałe 600 mln zł na renty rodzinne.

Ubezpieczenie emerytalno-rentowe w KRUS finansowane jest w przeważającej części z dotacji budżetowej, uzupełnionej dochodami ze składek ubezpieczonych rolników. W zeszłym roku rolnicy zapłacili 1,5 mld zł składek.

Osobną częścią państwowego systemu emerytalno – rentowego jest system zaopatrzeniowy dla tych osób, które nie płacą składek, a otrzymują świadczenia. To służby mundurowe oraz sędziowie i prokuratorzy. Na świadczenia emerytalno – rentowe w zeszłym roku dla tych grup zawodowych budżet wydał w zeszłym roku prawie 14 mld zł.  Takie dane podał właśnie GUS.

Te pieniądze nie są w budżecie liczone jako dotacja dla funduszy celowych, a są częścią budżetu poszczególnych ministerstw: sprawiedliwości, MON oraz MSW.

W zeszłym roku trzy ministerstwa (obrony narodowej, sprawiedliwości oraz spraw

wewnętrznych) wypłaciły 13, 94 mld zł jako świadczenia emerytalno-rentowe. To o 6,5 proc. więcej niż w 2011 roku. Największy udział w tych wydatkach miało MSW – 7  mld zł, najmniejszy MS – 1,1 mld zł.

Najwięcej kosztowały emerytury.  Wydano  ponad 10,2 mld zł na emerytury dla 271,1 tys. resortowych emerytów. Przeciętna emerytura wyniosła: 3 096,47 zł w MON (wzrost o 3,7 proc. w skali roku), 3 308,35 zł w MS (wzrost o 4,7 proc.) oraz 3 140,91 zł w MSW (wzrost o 4,9 proc.).

Dotacja budżetowa przeznaczona była również na renty z tytułu niezdolności do pracy oraz renty rodzinne. Oba świadczenia są znacznie wyższe niż wypłacane z takiego samego tytułu w ZUS.

Przynajmniej  tyle wydano na nie w zeszłym roku. W kwocie tej znajduje się 6,5 mld zł dopłat do świadczeń górników,  ponad 15 mld zł dotacji do emerytur i rent rolników oraz niespełna 14 mld zł, na świadczenia wypłacane na emerytury i renty dla służb mundurowych oraz świadczenia dla sędziom i prokuratorów.

Wielu ekonomistów, także zwolenników obecnych rządowych emerytalnych zmian, przyznaje, że prawdziwym problemem systemu ubezpieczeń społecznych jest jego niezbilansowanie. Uważa tak prof. Witold Orłowski, członek Rady Gospodarczej premiera Donalda Tuska , która popiera zmiany wprowadzane przez rząd. Ale też od wielu lat stara się zwrócić uwagę na ten problem prof. Leszek Balcerowicz, który powtarza, że bez ograniczenia przywilejów związanych z ubezpieczeniami społecznymi nie jest możliwa równowaga w finansach publicznych.

Emerytura
Emerytura z giełdy to nie tylko hasło
Emerytura
Europejska emerytura – jakie korzyści widzą Polacy w OIPE
Emerytura
Europejska emerytura dla polskich seniorów. Czym jest OIPE i jak oszczędzać w euro?
Emerytura
Polski system emerytalny z oceną dostateczną. Spadek w rankingu
Materiał Promocyjny
Przewaga technologii sprawdza się na drodze
Emerytura
Ile wynosi średnia emerytura w Niemczech? Nasi sąsiedzi podnoszą wiek emerytalny
Walka o Klimat
„Rzeczpospolita” nagrodziła zasłużonych dla środowiska