Według KNF system otwartych funduszy emerytalnych jako taki powinien być bardziej efektywny, ale powinien istnieć.
- Uważamy, że to jest cenna część systemu ubezpieczeń społecznych - powiedział wiceprzewodniczący Komisji Nadzoru Finansowego, Lesław Gajek. - Należałoby zachować filar kapitałowy, a nie doprowadzać do jego likwidacji. Czy rzeczywiście te zmiany grożą likwidacją? Wydaje się, że tak, prędzej czy później. Te propozycje są tak źle skonstruowane, że doprowadzą paradoksalnie, że będzie tak źle, że jedynym wyjściem będzie zlikwidowanie OFE - dodał.
Jego zdaniem wprowadza się cząstkowe rozwiązania w systemie, które - gdyby były inaczej w całości pomyślane, to mogłyby być pożyteczne. - Natomiast w takim zestawie, w jakim je zaproponowano, one działają przeciwko interesowi ubezpieczonego, członka systemu ubezpieczeń społecznych - uważa wiceprzewodniczący KNF.
W ocenie KNF źle skonstruowany jest mechanizm dobrowolności wyboru pomiędzy OFE a ZUS.
- Dobrowolność, wydaje się, że to samo dobro, ale w przypadku, gdy przenosi się składkę z funduszu zaprojektowanego jako bardzo agresywny, co jakiś czas, w jakichś okienkach - w zależności od wyboru do ZUS i potem ewentualnie z powrotem - wątpić należy, że większość ubezpieczonych dokona racjonalnego wyboru. Będą to raczej zachowania stadne, które doprowadzą do tego, że decyzje będą podejmowane suboptymalnie, tzn. przejścia do ZUS i w drugą stronę będą podejmowane w złym momencie - powiedział Gajek.