Ale zmiany w kapitałowej części systemu emerytalnego nie zmniejszą dziury w Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, tylko ją nieco zakamuflują.
Tak uważa Wiktor Wojciechowski, główny ekonomista Invest Banku SA. - Projekt ustawy budżetowej na 2014 r. zakłada zmniejszenie wydatków budżetu o 0,8 proc. w porównaniu do ich planowanego wykonania w 2013 r. Dla porównania, w 2013 r. wydatki budżetowe mają wzrosnąć o2,9 proc. Ten spadek wydatków ogółem sprawia wrażenie silnego zacieśnienia fiskalnego, a jest to efekt zaplanowania zmian w OFE i kreatywnej księgowości w FUS – uważa ekonomista.
Tłumaczy, że według rządu zmiany w systemie emerytalnym zwiększą
przyszłoroczne przychody FUS o 15,3 mld zł, a także zmniejszą koszty obsługi krajowego długu publicznego o 8,0 mld zł. W warunkach porównywalnych, czyli zakładając brak zmian w systemie emerytalnym, wydatki budżetowe ogółem w 2014 r. nie spadają, ale rosną o 6,3 proc. – to po pierwsze.
Po drugie zaś: - W przyszłym roku dotacja budżetowa do FUS ma wprawdzie obniżyć się o 6,7 mld zł - z 37,1 do 30,4 mld zł - ale jednocześnie jego zobowiązania z tytułu pożyczek zaciągniętych w budżecie państwa mają wzrosnąć o 6,8 mld zł - z 30,9 do 37,7 mld zł – zauważa Wiktor Wojciechowski. I tłumaczy, że wartość obniżenia dotacji do FUS odpowiada kwocie dodatkowego zadłużenia tego funduszu w budżecie państwa. Pomimo 15,3 mld zł dodatkowego przychodu FUS z tytułu zmian w systemie emerytalnym, jego sytuacja finansowa nie poprawi się.