Steve Forbes mocno krytykuje Tuska za OFE

Przejmując aktywa obligacyjne OFE, Polska wykonała destrukcyjną sztuczkę podobną jak Argentyna – ocenia amerykański miliarder Steve Forbes w należącym do niego magazynie „Forbes".

Publikacja: 19.09.2013 02:54

Steve Forbes mocno krytykuje Tuska za OFE

Foto: Bloomberg

Redaktor naczelny i wydawca amerykańskiego „Forbesa", a zarazem były dwukrotny kandydat na prezydenta USA nie zostawia suchej nitki na zmianach w systemie emerytalnym przeprowadzanych przez rząd Donalda Tuska.

– Rząd nazywa tę nacjonalizację „reformą systemu emerytalnego". Duchy Lenina i Stalina muszą się uśmiechać. Barack Obama musi się zastanawiać, czemu nie wymyślił czegoś podobnego i być może będzie odczuwać pokusę, by wypróbować tutaj taki mechanizm. To takie smakowite dla socjalisty: przejąć rządowe obligacje, a później je umorzyć – pisze Forbes.

286 mld zł wynosiły w sierpniu 2013 r. aktywa netto polskich otwartych funduszy emerytalnych

Amerykański miliarder opisuje historię działania polskiego systemu emerytalnego od czasów reform rządu Buzka z 1999 r.  i podkreśla duże znaczenie OFE dla polskiego rynku kapitałowego. Twierdzi, że zmiany w systemie dokonane przez rząd Tuska są największą nacjonalizacją w Polsce od 1946 r. (powołuje się przy tym na opinię jednego z zarządzających funduszami) i twierdzi, że działania polskich władz są naruszeniem konstytucyjnych gwarancji ochrony własności prywatnej. Wskazuje, że decyzje rządu Tuska w sprawie OFE miały czysto polityczne przyczyny – chęć uniknięcia cięć oszczędnościowych związanych ze zbliżeniem się długu publicznego do progu ostrożnościowego wynoszącego 55 proc. PKB.

Jego zdaniem przejęcie aktywów obligacyjnych OFE może w przyszłości zaszkodzić rządowi. – Weźmy pod uwagę fakt, że po zniszczeniu godnego zaufania krajowego źródła finansowania na rynku obligacji Polska stanie się w większym stopniu zależna od uprzejmości zagranicznych inwestorów, którzy nie zawsze będą na tyle obojętni na nieodpowiedzialne zachowanie rządu, by kupować jego papiery – wskazuje Forbes.

Forbes przypomina jednak, że Polska nie jest jedynym krajem, który zdecydował się na podobne zachowania. Wskazuje na nacjonalizację aktywów OFE na Węgrzech w 2011 r. oraz wykorzystanie przez UE części cypryjskich depozytów bankowych do ratowania Bank of Cyprus i Laiki Banku.

– USA nie są również wolne od tej głupoty, o czym świadczy nasz fiskalny bałagan oraz destrukcyjne działania Rezerwy Federalnej – podkreśla Forbes.

Redaktor naczelny i wydawca amerykańskiego „Forbesa", a zarazem były dwukrotny kandydat na prezydenta USA nie zostawia suchej nitki na zmianach w systemie emerytalnym przeprowadzanych przez rząd Donalda Tuska.

– Rząd nazywa tę nacjonalizację „reformą systemu emerytalnego". Duchy Lenina i Stalina muszą się uśmiechać. Barack Obama musi się zastanawiać, czemu nie wymyślił czegoś podobnego i być może będzie odczuwać pokusę, by wypróbować tutaj taki mechanizm. To takie smakowite dla socjalisty: przejąć rządowe obligacje, a później je umorzyć – pisze Forbes.

Emerytura
Polacy chcą szybko przejść na emeryturę i cieszyć się życiem
Emerytura
MFW: Przeciętna emerytura w Polsce spadnie do minimalnej
Emerytura
40-latkowie mało wiedzą o oszczędzaniu na emeryturę
Emerytura
Nowe dane o PPK. Imponujące zyski części Polaków
Emerytura
Prawie każdy ma przerwy w płaceniu składek na emeryturę. Jak to wpłynie na wysokość świadczeń?