Po sześciu miesiącach tego roku większość funduszy emerytalnych ma straty nieprzekraczające 1 proc., a wynik najsłabszego OFE zbliżył się do minus 2 proc. Trudno się temu dziwić, skoro w pierwszym półroczu sytuacja na giełdzie była niekorzystna. Wartość WIG zmalała prawie o 6 proc., a WIG20 (fundusze emerytalne lokują głównie w akcje dużych spółek) o ponad 13 proc. Na plusie były tylko indeksy skupiające akcje małych i średnich spółek: mWIG40 i sWIG80. Duża zmienność panowała zarówno na rynku akcji, jak i obligacji. Druga połowa roku może się okazać nie lepsza.
– Główne ryzyko wiąże się niewątpliwie z tym, jaki ostateczny kształt przyjmie reforma OFE. Jedna z trzech przedstawionych propozycji może doprowadzić do praktycznej likwidacji drugiego filaru systemu emerytalnego. Do czasu przyjęcia przez rząd ostatecznego rozwiązania kolejne informacje na temat prac nad reformą mogą w istotnym stopniu wpływać na koniunkturę na warszawskiej giełdzie – tłumaczy Krzysztof Zawiła, dyrektor Departamentu Inwestycyjnego w Generali PTE.
Będzie o jeden mniej
W pierwszym półroczu 2013 najlepsze wyniki miały: Nordea, Pocztylion i ING (piszemy o nich dokładniej na s. 1). Poza tym w pierwszej piątce zmieściły się: Amplico oraz PKO BP Bankowy. Strata Amplico wyniosła 0,21 proc., a Bankowego 0,4 proc.
Pierwszy z tych funduszy z reguły radzi sobie bardzo dobrze. Nie spada w rankingach poniżej piątej pozycji, zwykle jest wyżej.
Przed sporym wyzwaniem stoi Bankowy, który w tym miesiącu (19 lipca) połączy się z Polsatem. Wymusiło to sporo zmian w portfelach obu funduszy.