FOR: cztery mity na temat II filaru systemu emerytalnego

Od czasu powstania II filara systemu emerytalnego, koszt jego budowy nigdy nie przekroczył 4 proc. wydatków publicznych i w zdecydowanej większości mógł zostać pokryty wpływami z prywatyzacji - przekonuje Aleksander Łaszek w analizie Forum Obywatelskiego Rozwoju

Publikacja: 24.06.2013 23:03

Jak pisze Aleksander Łaszek, osiem z dziesięciu państw Europy Środkowo-Wschodniej buduje kapitałowy filar systemu emerytalnego. Po 2009 roku, z powodu kryzysu, większość państw naszego regionu ograniczyła inwestowanie w II filar, jednak w przypadku Polski, pomimo braku recesji, ograniczenie składki było szczególnie duże (najdalej poszły Węgry, de facto nacjonalizując oszczędności emerytalne swoich obywateli).

Jego zdaniem, oparcie systemu emerytalnego o dwa, niezależne filary zwiększa bezpieczeństwo przyszłych emerytur. Część emerytury znajdującej się w OFE i ZUS podlega różnym ryzykom (odpowiednio: rynkowemu i politycznemu), które w znacznej mierze są od siebie niezależne, dzięki czemu łączne ryzyko jest mniejsze.

Zgodnie z zasadami sztuki, OFE powinny mieć możliwość zarówno inwestowania w akcje, jak i w obligacje. Niemniej należy pamiętać, że w przypadku osób młodszych OFE powinny inwestować więcej w akcje, czego dziś niestety nie mogą robić, z powodu obecnie istniejących limitów inwestycyjnych.

 

Mit I: Wpłaty do OFE są odpowiedzialne za dług publiczny,

- Fakt I: Zdecydowaną większość kosztów budowy OFE można było pokryć przychodami z prywatyzacji, zgodnie z założeniami reformy; źródeł wzrostu długu publicznego należy szukać we wzroście innych wydatków

Mit II: Obniżenie składki do filara kapitałowego systemu emerytalnego jest racjonalnym rozwiązaniem zastosowanym przez wszystkie państwa naszego regionu,

- Fakt II: Polska ma jedną z najniższych składek do filara kapitałowego w regionie, pomimo, że jako jedyna w całej Europie nie przeszła recesji gospodarczej

Mit III: ZUS zabezpiecza wypłaty emerytur tak samo, jak obligacje państwa kupowane przez OFE, bo tak i tak finansują je podatnicy

- Fakt III: Zapis na koncie ZUS zmienia jedna ustawa, a odmowa spłaty obligacji to bankructwo państwa

Mit IV: Lokowanie części składki z filara kapitałowego w obligacje skarbowe jest szkodliwe i generuje dług publiczny

- Fakt IV: Inwestowanie przez OFE w obligacje państwa jest narzucone i racjonalne, bo ogranicza ryzyko.

 

Pełna wersja raportu FOR

Jak pisze Aleksander Łaszek, osiem z dziesięciu państw Europy Środkowo-Wschodniej buduje kapitałowy filar systemu emerytalnego. Po 2009 roku, z powodu kryzysu, większość państw naszego regionu ograniczyła inwestowanie w II filar, jednak w przypadku Polski, pomimo braku recesji, ograniczenie składki było szczególnie duże (najdalej poszły Węgry, de facto nacjonalizując oszczędności emerytalne swoich obywateli).

Jego zdaniem, oparcie systemu emerytalnego o dwa, niezależne filary zwiększa bezpieczeństwo przyszłych emerytur. Część emerytury znajdującej się w OFE i ZUS podlega różnym ryzykom (odpowiednio: rynkowemu i politycznemu), które w znacznej mierze są od siebie niezależne, dzięki czemu łączne ryzyko jest mniejsze.

Materiał Partnera
Zainwestuj w przyszłość – bez podatku
Materiał Partnera
Tak możesz zadbać o swoją przyszłość
Emerytura
Wypłata pieniędzy z PPK po 2 latach oszczędzania. Ile zwrotu dostaniemy
Emerytura
Autozapis PPK 2023. Rezygnacja to dobry pomysł? Eksperci odpowiadają
Emerytura
Emeryci ograniczają wydatki. Mają jednak problemy z długami