Tusk: rozważana dobrowolność uczestnictwa w OFE

Państwo nie sięgnie po pieniądze, które Polacy odłożyli w otwartych funduszach emerytalnych (OFE), zapewnił premier Donald Tusk. Według niego, możliwe jest wprowadzenie zasady dobrowolności przystępowania do OFE

Publikacja: 11.06.2013 11:39

Tusk: rozważana dobrowolność uczestnictwa w OFE

Foto: Bloomberg

- Dostałem kilka dni temu raport w sprawie OFE, który przygotowali ministrowie pracy i finansów. Będzie on niedługo dostępny szerokiej publiczności, a z niego będą wynikały rekomendacje, co dalej zrobić z OFE. Na pewno nie ma mowy o tym, żeby państwo sięgnęło po pieniądze, które Polacy odkładali w OFE, niezależnie od tego, że to nie był system, który pozwalał Polakom odkładać je dobrowolnie - powiedział Tusk w programie "Tomasz Lis. Na żywo".

Premier zapewnił, że środki te mają być gwarantem dobrej emerytury, więc nie ma mowy, by je zabrać. Nie chciał zdradzać jeszcze szczegółów, zaznacza też, że wnioski z raportu będą przedmiotem publicznej dyskusji. Poinformował jedynie, że jednym z rozważanych wariantów jest dobrowolność uczestnictwa w funduszach emerytalnych.

- Dzisiaj dla nas najważniejszą kwestią jest, żeby Polak dysponujący swoimi pieniędzmi wiedział, że to jest naprawdę jego decyzja, w jaki sposób chce oszczędzać na emeryturę. Nie jestem doktrynalnym przeciwnikiem OFE, ale widzę, że dotychczasowe osiągnięcia OFE, w tym poziom emerytury, jaki oni gwarantują, w porównaniu do tego, ile pieniędzy one zarobiły, jest - mówiąc delikatnie - nie do zaakceptowania - podkreślił Tusk.

W jego ocenie, wszystkie zmiany będą oczywiście dyskutowane z każdym uczestnikiem systemu, ale podstawowa zasada będzie dobrowolność, która jest już zapisana. Obecnie ma to stać się faktem.

- Konstrukcja OFE nie była doskonała. Nie chodzi o to, by jedynymi beneficjentami były instytucje finansowe, które zarobiły 10, 15, 18 mld zł. Ja bym chciał, aby te realne pieniądze były w dyspozycji przyszłych emerytów, a nie kilku instytucji - podsumował Tusk.

- Nie jestem doktrynalnym przeciwnikiem OFE, ale widzę, że dotychczasowe osiągnięcia OFE, w tym poziom emerytury, które gwarantują, w porównaniu z tym, ile pieniędzy one zarobiły, jest nie do zaakceptowania - dodał.

O tym, że rząd będzie proponował dobrowolność uczestnictwa w OFE pisaliśmy już na łamach "Rz" w lutym tego roku. W ramach opinii ministerstw wysłanych do raportu z przeglądy systemu emerytalnego dobrowolność proponował resort gospodarki. Zwolennikiem tego rozwiązania jest m.in. Andrzej Bratkowski, członek Rady Polityki Pieniężnej, a także Jolanta Fedak, była minister pracy. Popiera też m.in. OPZZ.

Rząd roz­wa­żał wpro­wa­dze­nie do­bro­wol­no­ści człon­ko­stwa w otwar­tych fun­du­szach eme­ry­tal­nych już w 2010 r. Podobnie jak zawieszenie przekazywania składek oraz obniżenie wysokości składki przekazywanej do OFE. Ostatecznie zdecydował się na ostatnie rozwiązanie. Oprócz dobrowolności rząd obecnie także rozważa zawieszenie transferów do OFE.

Przypomnijmy, że Ministerstwo Finansów, proponuje z kolei powrót osób w wieku przedemerytalnym do ZUS i to na 10 lat przed ukończeniem przez nich wieku emerytalnego.

- Dostałem kilka dni temu raport w sprawie OFE, który przygotowali ministrowie pracy i finansów. Będzie on niedługo dostępny szerokiej publiczności, a z niego będą wynikały rekomendacje, co dalej zrobić z OFE. Na pewno nie ma mowy o tym, żeby państwo sięgnęło po pieniądze, które Polacy odkładali w OFE, niezależnie od tego, że to nie był system, który pozwalał Polakom odkładać je dobrowolnie - powiedział Tusk w programie "Tomasz Lis. Na żywo".

Pozostało 82% artykułu
Emerytura
Emerytura z giełdy to nie tylko hasło
Emerytura
Europejska emerytura – jakie korzyści widzą Polacy w OIPE
Emerytura
Europejska emerytura dla polskich seniorów. Czym jest OIPE i jak oszczędzać w euro?
Emerytura
Polski system emerytalny z oceną dostateczną. Spadek w rankingu
Materiał Promocyjny
Przewaga technologii sprawdza się na drodze
Emerytura
Ile wynosi średnia emerytura w Niemczech? Nasi sąsiedzi podnoszą wiek emerytalny
Materiał Promocyjny
Transformacja w miastach wymaga współpracy samorządu z biznesem i nauką