ING PTE wystąpił z Izby Gospodarczej Towarzystw Emerytalnych (IGTE) we wrześniu 2011 r. Oficjalnym powodem odejście były oszczędności. Towarzystwo zdecydowało się płacić składki tylko na jedną organizację - Lewiatana. Nieoficjalny powód jest zgoła inny. ING PTE nie spodobały się działania Izby w czasie, gdy rząd decydował o obniżeniu składek trafiających do funduszy emerytalnych na przełomie 2010 i 2011 r.
Obecnie nad branżą znów zbierają się czarne chmury. Resort pracy przygotowuje raport na temat działalności II filara z propozycjami możliwych zmian. Wiadomo, że resort finansów promuje swój pomysł, by oszczędności klientów OFE, którzy są w wieku przedemerytalnym, wracały do ZUS. Pojawiają się także inne pomysły jak dobrowolność uczestnictwa w OFE czy zawieszenie przekazywania do nich składek.
Ta sytuacja na nowo jednoczy branżę. Jak wynika z naszych informacji do Izby przystąpiło ponownie ING PTE. Te towarzystwo zarządza największym na rynku funduszem emerytalnym o aktywach przekraczających 60 mld zł.
Nasze informacje potwierdziła w poniedziałek IGTE, która przesłała komunikat w tej sprawie.
- Do IGTE przyłączyło się powszechne towarzystwo emerytalne zarządzające największym obecnie na rynku otwartym funduszem emerytalnym o aktywach ponad 64 miliardów złotych oraz, do którego należy 3 miliony 44 tysiące członków. To pomyślny sygnał integracji środowiska funduszy emerytalnych i gotowości do wspólnych działań na rzecz rozwoju kapitałowych emerytur i bezpieczeństwa uczestników OFE – mówi Wojciech Nagel, prezes Izby.