To dobre wieści dla jej klientów, gdyż po restrukturyzacji greckiego długu w marcu 2012 roku fundusze emerytalne straciły 10 mld euro.
Działająca w Atenach firma zarządzająca Greckim Emerytalnym Funduszem Powierniczym (HPMF – Hellenic Pension Mutual Fund), odpowiedzialna za plany emerytalne zrzeszające pracowników sektora państwowego, odnotowała spadek aktywów z 496 mln euro w styczniu do 384 mln na koniec czerwca 2012 r. Niemniej na dzień 23 stycznia 2013 r. jego aktywa wzrosły do 674,6 mln euro.
John Kyriakopoulos, dyrektor zarządzający HPMF, powiedział, że wyniki firmy uległy pogorszeniu ze względu na jeden z dwóch podlegających jej funduszy mieszanych. Czym był spowodowany późniejszy wzrost?
- Po czerwcowych wyborach w Grecji było jasne, że kraj pozostanie w strefie euro. W konsekwencji nasz komitet inwestycyjny zadecydował, aby zaryzykować i zainwestować 100 milionów euro w obligacje rządowe. To było bardzo ryzykowne posunięcie, ale założyliśmy długoterminową stabilność sytuacji w Europie – powiedział Kyriakopoulos.
Po odpisach, 12 marca 2012 r., fundusz mieszany miał aktywa oparte w 8 proc. na obligacjach greckich (w większości rządowych), w 25 proc. na obligacjach Europejskiego Funduszu Stabilności Finansowej (EFSF), 25 proc. w gotówce i 43 proc. w greckich akcjach. W aktywnie zarządzanym funduszu wartość zarządzanych aktywów spadła do 285,8 mln euro z 312,8 na początku 2012 r.