Finanse publiczne uginają się pod ciężarem przemian demograficznych. W Unii Europejskiej (UE), stopa zależności osób starszych tzn. liczba osób w wieku 65 i więcej lat w proporcji do 20-64-latków wzrośnie z 28 proc. do 58 proc. w ciągu najbliższych 50 lat. Podobne tendencje widzimy w wielu krajach rozwijających się. Nawet w Chinach liczba ludności w wieku produkcyjnym zaczyna się kurczyć. Bez reformy, te tendencje demograficzne będą testować wiele państwowych systemów emerytalnych.
W większości krajów rozwiniętych publiczne emerytury są finansowane repartycyjnie: dzisiejsi pracownicy płacą dzisiejszym emerytom. Nie jest możliwe żadne radykalne przekształcenie tego systemu w system kapitałowy ponieważ koszty transakcyjne związane z koniecznością podwójnego obciążenia w okresie przejąciowym są zbyt duże.
Na tym tle widać korzyści niefinansowego systemu zdefiniowanej składki (nonfinancial defined contribution -- NDC), czyli systemu przyjętego w tzw. pierwszym filarze w Polsce od 1999 roku. Pionierem tego systemu była Szwecja, za którą podążyła Polska, Łotwa i częściowo Włochy. W Banku Światowym właśnie wydaliśmy dużą książkę poświęconą systemowi NDC: "Nonfinancial Defined Contribution Pension Schemes in a Changing Pension World", World Bank, 2012, gdzie mam zaszczyt być współautorem jednego z rozdziałów.
Model utrzymuje repartycyjne finansowanie, ale zamiast określenia korzyści (zdefiniowania emerytury za pomocą formuły), czyni emerytury całkowicie zależnymi od wpłaconych składek, plus założona stopa procentowa, z wzięciem pod uwagę dalszej przewidywalnej długości trwania zycia. W rezultacie system dostosowuje się do zmian demograficznych i jest długookoresowo stabilny finansowo. Nie przypadkiem w unijnych prognozach OUT 2060 opublikowanych w ubiegłym roku przez Komisję Europejską, krajami o stabilnych finansach emerytalnych były właśnie Łotwa, Włochy, Polska i Szwecja. Nie przypadkiem minister Rostowski chwalił ten system w trakcie debat z profesorem Balcerowiczem. Akurat tu w pełni się z nim zgadzam.
Model NDC automatycznie reaguje na wzrost długowieczności i zachęca do jak najpóźniejszego odchodzenia na emeryturę, bo wzrosty emerytury za każdy rok opóźnienia są bardzo wysokie. Każdy ma swoje hipotetyczne konto i hipotetyczny kapitał. System działa tak, jakby był systemem kapitałowym. Jedyną różnicą jest jego repartycyjne finansowanie. Atrakcją tego systemu jest to, że jest bardziej odporny na interwencje polityków. Ustala się wysokość składki, a reszta systemu emerytalnego dostosowuje się automatycznie.